Reżyser z Polski, Paweł Passini, zainscenizował "Dziady" w Brześciu na Białorusi, reżyser z Litwy, Eimuntas Nekrośius, wystawił je w Warszawie. Gdy zaczynamy myśleć i odczuwać na poziomie niewidzialnej communitas dusz nieśmiertelnych, Mickiewicz nas łączy - pisze autor w ostatnim akapicie Powrotu "Dziadów".
"Dziady" wracają nieuchronnie, bo arcydzieło Mickiewicza wprawia w ruch dwie sfery Wielkiej Całości: niewidzialną i widzialną. Jacek Kopciński w mistrzowski sposób opisuje ruchy tych sfer we współczesnych inscenizacjach teatralnych.
Krzysztof Rutkowski
Jacek Kopciński - eseista w teatrze. Ludzki dramat traktuje jak pasaż w nieznane, scena jest dla niego miejscem wtajemniczenia. Dlatego nie satysfakcjonuje go teatr współczesnej dekadencji ani też krytycznego, zracjonalizowanego stosunku do świata. Wsłuchuje się w głos twórców, bardziej jednak ceni indywidualny talent tych artystów, którzy odważnie poszerzają granice poznania i ludzkiego doświadczenia.
W szkicach Kopcińskiego uważna interpretacja łączy się z osobistym stosunkiem autora do prezentowanych spektakli. Myśl Kierkegaarda, który uważał, że subiektywne życie jest najlepszym sprawdzianem dla prawd ogólnych, znajduje tu swoje odzwierciedlenie.
mat. prom.