W archiwalnym nagraniu radiowym poeta Marek Skwarnicki wspominał, że Hanna Malewska wyglądała jak nieefektowna nauczycielka jakiegoś dziwnego przedmiotu: - Była niepozorna, dopiero się ją odkrywało w czasie rozmów, podczas których była szalenie życzliwa. Każdy był pewien, że jest geniuszem, gdy z nią rozmawiał.
Hanna Malewska zadebiutowała w 1937 roku dwutomową powieścią historyczną pt. "Żelazny tron" o losach cesarza Karola V Habsburga. - Ona zaczęła ją pisać w wieku 24 lat i już wtedy jej wiedza o świecie i człowieku była onieśmielająca - zauważała publicystka Anna Mateja, zwracając uwagę, że Malewska nie traktowała historii jako nauczycielki, tylko raczej wnikała pod powierzchnię wydarzeń, żeby zrozumieć człowieka danej epoki.
W audycji rozmawialiśmy o najważniejszych powieściach pisarki, do których zalicza się "Przemija postać świata" i "Panowie Leszczyńscy", ale też o jej pracy w miesięczniku "Znak", którego była redaktorem naczelnym, o przyjaźni z Janem Pawłem II i konspiracyjnej działalności w czasie II wojny światowej. Hanna Malewska kierowała pracą komórki szyfrów w Armii Krajowej. - Największym komplementem, jakim obdarzała redakcję "Znaku", było stwierdzenie, że jest tu prawie jak w tej komórce - mówiła Halina Bortnowska. - W redakcji porównywałam ją czasem do planety z "Solaris" Lema, że my na tej planecie żyjemy i jesteśmy przez nią ogarnięci.
***
Tytuł audycji: Strefa słowa
Przygotowały: Dorota Gacek i Katarzyna Hagmajer-Kwiatek
Goście: Halina Bortnowska (filozof, teolog), Anna Mateja (publicystka), Tomasz Fiałkowski (publicysta) i Maciej Nowak (historyk literatury)
Z nagrań archiwalnych: Marek Skwarnicki (poeta, publicysta)
Data emisji: 31.07.2016
Godzina emisji: 19.00
bch/mg/mc