Ilona Binarsch opowiadała, że w swojej pracy nie zaczyna od rysowania projektu. Najpierw głównie poszukuje. - Od kilku lat siedzę bardzo dużo przy komputerze, ale tylko po to, żeby oglądać, dowiadywać się. Kiedy dostałam propozycję do "My fair lady" to nie usiadłam przed komputerem i nie oglądałam innych realizacji. Przeglądałam mnóstwo fotografii z wyścigów konnych, angielskie kostiumy historyczne, angielskie wojsko, służbę, historię nakryć głowy. Jest wiele tematów, które mogą zaprowadzić do finału, czyli "białej kartki".
Kostiumografka wspominała, że jej praca nie ogranicza się tylko do projektowania kostiumów. W 2011 roku po raz pierwszy przygotowała również scenografię do musicalu "Wonderful Town" Leonarda Bernsteina, a kilka lat później przy realizacji "Rodziny Adamsów" zaprojektowała makijaże. Podkresliła, że od zawsze chciała pracować w teatrze. - Nie wiedziałam, że będę projektować scenografię i kostiumy, ale teatr i scena od dzieciństwa były mi bliskie - mówiła.
Jaka jest różnica miedzy kostiumografem a kostiumologiem? W jaki sposób powstały świecące kostiumy do musicalu "Rodzina Adamsow"? Co jest najtrudniejsze w zawodzie kostiumografa? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Ten cały musical
Prowadził: Marcin Zawada
Data emisji: 28.07.2019
Godzina emisji: 12.00
am