Marcin Sobczyk postanowił zaopiekować się niszczejącym dworem obronnym z kilku powodów. Jednym z nich jest miłość do muzyki dawnej. Dwór Sarny ma szansę stać się ważnym jej ośrodkiem, przestrzenią koncertów, festiwali, warsztatów. - Tutejsza kaplica jest mała, wysoka i ma kopułę. To daje znakomitą akustykę, szczególnie do wykonywania muzyki renesansu i baroku. A dawne dzieła smakują też o wiele lepiej w autentycznych wnętrzach - podkreślał rozmówca Justyny Piernik, który wraz ze swoim zespołem odkrywa zapomniane utwory w archiwum na Wawelu.
W sobotnich "Przestrzeniach kultury" wybraliśmy się do Kotliny Kłodzkiej, by przyjrzeć się działalności pasjonatów, na własną rękę restaurujących przepiękne zabytki regionu. Należy do nich nasza przewodniczka - Małgorzata Adamczewska, która przez wiele lat wraz z mężem mieszkała w Wiedniu, a wakacje spędzała we Włoszech. Kiedy przyjechali w jej rodzinne strony, oboje postanowili jednak, że już nie będą jeździć tak daleko. Tu znaleźli równie piękne zabytki w równie pięknych krajobrazach. Różnica polegała na tym, że prawie wszystkie były w ruinie.
Tak zaczęła się historia odbudowy jednego z wielu cennych obiektów w Kotlinie Kłodzkiej - zespołu parkowo-pałacowego w Korytowie. Po kilku latach do dworu zawitali jego dawni właściciele - obecnie mieszkająca w Hamburgu rodzina Pilati. - Byli niezwykle wzruszeni, ale też zasmuceni stanem posiadłości. I bardzo ucieszyli się, gdy poznali nasze plany. Córka ostatniego właściciela głaskała mury ze łzami w oczach - wspominała Małgorzata Adamczewska, która, krok po kroku, planuje odrestaurować dwór i otworzyć tu ośrodek kultury.
Okazało się, że nie tylko ona ma takie plany. 21 maja tego roku właściciele zabytkowej posiadłości w Korytowie, a także innych - w Kamieńcu Kłodzkim, Gorzanowie, Sarnach, w Srebrnej Górze i Starej Morawie - ustanowili fundację, której celem jest odnowa regionu, jednej z najbardziej zaniedbanych i nieodkrytych części naszego kraju. Połączone siły mają umożliwić odbudowę cennych budynków oraz powstanie w nich ośrodków kulturalno-artystycznych.
Justyna Piernik zajrzała jeszcze do Kamieńca, by porozmawiać właścicielką tamtejszego dworu, Katarzyną Hutną. Co nowi właściciele wnoszą do życia lokalnych społeczności i jak są przez nie przyjmowani? Jakie skarby kulturowe kryje Kotlina Kłodzka? I co stało się przyczyną dewastacji niezwykłych zabytków? Zachęcamy do wysłuchania audycji z cyklu "Mikrokosmosy".
mm, gs