Stolica Gruzji swoją nazwę wzięła od słowa "tbili", co po gruzińsku oznacza ciepły, a to ze względu na gorące źródła znajdujące się tym miejscu. Michał Bogucki opowiadał, że zima praktycznie nie gości w Tbilisi, a gdy już się pojawi, to paraliżuje całe miasto. Wszystkim, którzy zamierzają je odwiedzić, polecał odnalezienie mało znanej, przedchrześcijańskiej świątyni ognia. - Znajduje się ona w jednym z prywatnych podwórek. Jego właściciel nie pobiera opłat za wstęp, wszystkich chętnie wpuszcza i częstuje winem - dodawał Michał Bogucki.
W audycji wysłuchaliśmy też opowieści Joanny Juszczuk, która opowiedziała o pewnym niezwykłym śniadaniu w Tbilisi. Po cerkwiach oraz tajemniczych zakamarkach oprowadzał w audycji konserwator zabytków i pisarz Zelimxan Maghradze. Wysłuchaliśmy także pieśni miejskich w wykonaniu tamtejszych śpiewaków.
***
Tytuł audycji: Mikrokosmosy (w paśmie "Przestrzenie kultury")
Prowadzi: Justyna Piernik
Gość: Joanna Juszczuk (miłośniczka Gruzji), Michał Bogucki (artysta, znawca sztuki) Zelimxan Maghradze (konserwator zabytków)
Data emisji: 17.04.2016
Godzina emisji: 12.00
bch/gs