Tbilisi. Ciepłe miasto otwartych ludzi

Ostatnia aktualizacja: 17.04.2016 18:00
- Człowiek tutaj patrzy tylko, gdzie by tu usiąść, prozmawiać, odpocząć - mówił w Dwójce artysta, znawca Gruzji Michał Bogucki.
Audio
  • Tbilisi. Ciepłe miasto otwartych ludzi (Mikrokosmosy/Dwójka)
Tbilisi, na pierwszym planie forteca Narikala i kościół św. Mikołaja
Tbilisi, na pierwszym planie forteca Narikala i kościół św. MikołajaFoto: George Mel; CC BY-SA 3.0; Wikimedia Commons

Stolica Gruzji swoją nazwę wzięła od słowa "tbili", co po gruzińsku oznacza ciepły, a to ze względu na gorące źródła znajdujące się tym miejscu. Michał Bogucki opowiadał, że zima praktycznie nie gości w Tbilisi, a gdy już się pojawi, to paraliżuje całe miasto. Wszystkim, którzy zamierzają je odwiedzić, polecał odnalezienie mało znanej, przedchrześcijańskiej świątyni ognia. - Znajduje się ona w jednym z prywatnych podwórek. Jego właściciel nie pobiera opłat za wstęp, wszystkich chętnie wpuszcza i częstuje winem - dodawał Michał Bogucki.

W audycji wysłuchaliśmy też opowieści Joanny Juszczuk, która opowiedziała o pewnym niezwykłym śniadaniu w Tbilisi. Po cerkwiach oraz tajemniczych zakamarkach oprowadzał w audycji konserwator zabytków i pisarz Zelimxan Maghradze. Wysłuchaliśmy także pieśni miejskich w wykonaniu tamtejszych śpiewaków.

***

Tytuł audycji: Mikrokosmosy (w paśmie "Przestrzenie kultury")

Prowadzi: Justyna Piernik

Gość: Joanna Juszczuk (miłośniczka Gruzji), Michał Bogucki (artysta, znawca sztuki) Zelimxan Maghradze (konserwator zabytków)

Data emisji: 17.04.2016

Godzina emisji: 12.00

bch/gs

Czytaj także

Podróż do źródeł pieśni gruzińskiej

Ostatnia aktualizacja: 10.01.2015 17:00
- Polifonia gruzińska jest zjawiskiem unikatowym, największym osiągnięciem naszego narodu – mówił jeden z bohaterów niezwykłego reportażu Justyny Piernik z wyprawy muzycznej do Gruzji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Chinkali to gruzińska religia"

Ostatnia aktualizacja: 14.11.2015 13:00
Pyszne kołduny wypełnione bulionem to jeden z wielu gruzińskich przysmaków, o których rozmawialiśmy w Dwójce. Na czym polega sekret tamtejszego smaku?
rozwiń zwiń