Drugi sezon "The Last of Us". Czy to doskonała adaptacja gamerskiego hitu?

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2025 14:26
Apokalipsę zombie w dziełach popkultury widzieliśmy nie raz. Jest też przewodnim motywem w grze i serialu "The Last of Us", na którego drugi sezon czekaliśmy aż dwa lata. Premiera pierwszego odcinka drugiego sezonu "The Last of Us" w Polsce 14 kwietnia. Czy na ekranie widzimy to samo, co w grze?  
The Last of Us
The Last of UsFoto: mat.prasowe

Gra z 2013 roku "The Last of Us" dała gamerom szansę na wcielenie się w Joela, przemytnika, którego zadaniem jest "dostarczenie" nastoletniej Ellie do wyznaczonego punktu. Para wędruje przez postapokaliptyczne Stany Zjednoczone, kraj opanowany przez zombie, ale nie tylko one są zagrożeniem na trasie ich wędrówki.

Propozycja studia Naughty Dog porwała graczy – historia wciągnęła ich, a nieoczywista fabuła nie pozwalała się oderwać. Nic więc dziwnego, że podobnie było z kolejnymi częściami gry, a także z serialem, który powstał na podstawie scenariusza współtworzonego przez twórcę gry, Neila Druckmanna, oraz Craiga Mazina, autora popularnego miniserialu "Czarnobyl".

Co zmieniono w "The Last of Us" by powstał serial?

Jednak przed premierą serialu obawy graczy i widzów były ogromne. Gamerzy spodziewali się, że ekranizacja zepsuje ich ulubioną grę akcji. Ci drudzy – że serial zrozumiały będzie tylko dla tych, którzy przeszli przygodę Joela i Ellie na konsolach. Nic takiego się jednak nie wydarzyło, a na drugi sezon serialu czekają zarówno gracze, jak i miłośnicy oferty platform streamingowych. 

Gamingowa historia drogi Joela i Ellie potrzebowała zmian, by sprawnie opowiedzieć ją na ekranie. Z wszystkich twórcy wytłumaczyli się w oficjalnym podcaście towarzyszącym produkcji HBO – z Neilem Druckmannem i Craigiem Mazinem rozmawiał gospodarz Troy Baker (głos Joela w grze).

 


  • Zarówno w grze, jak i serialu grzyb Cordyceps zmienia ludzi w zombie. W filmowym obrazie przenosi się on jednak przez strzępki, a nie jak w pierwowzorze, przez zarodniki,
  • z fabuły wypadły liczne strzelaniny i skradanie się, które nie spełniłyby swojej roli na ekranie,
  • mniej jest też krwawych scen przemocy,
  • w scenariuszu zmieniono Pittsburgh na Kansas City,
  • rozbudowano poboczną historię Billa (Nick Offerman) i Franka (Murray Bartlett),
  • już w pierwszym sezonie widz poznaje osadę Jackson, którą gracze zobaczyli dopiero w drugie części gry.

Wszystko wskazuje na to, że drugiemu sezonowi serialu podcast również będzie towarzyszył. A na nowe opowieści możemy liczyć tuż po amerykańskich premierach każdego odcinka serialu (amerykańskie premiery kolejnych części odbywają się dzień przed premierą polską). 

 

Serial "The Last of Us" wzorem adaptacji?

Mimo wprowadzonych zmian serial "The Last of Us" przez wielu wskazywany jest jako wzór adaptacji. Z pewnością jest to zasługa dobrych dialogów – zarówno w grze, jak i serialu, ale też kadrów precyzyjnie dobranych do serialowej opowieści. Krytycy filmowi zwrócili też uwagę na aktorów – odtwórców głównych ról; Pedro Pascal ("The Mandalorian", "Gra o tron") i Bella Ramsey ("Gra o tron") wydają się tu idealnie dopasowani. To oni ciągną tę opowieść. Doceniono też scenografię – niemal drobiazgowo odtworzoną na wzór gamingowego świata. 

Premiera pierwszego odcinka drugiego sezonu "The Last of Us" w Polsce zaplanowana jest na poniedziałek 14 kwietnia. 

 

W scenariuszu znanym z gry ponownie z pewnością zostaną wprowadzone zmiany, a gracze na pewno je dostrzegą. To jednak nie brak zmian świadczy o sukcesie adaptacji, a wprowadzenie ich z szacunkiem dla odbiorcy – zarówno pierwowzoru – gry – jak i jej serialowej adaptacji. Miejmy nadzieję, że ten i kolejne sezony (mają być aż cztery) znów nie zawiodą. 

***

pj/kor


Czytaj także

Gry wideo i świat kultury. RoboCop, Terminator i Lem

Ostatnia aktualizacja: 07.12.2023 13:27
Świat gier chętnie korzysta ze świata filmów, sięga też po książki. Najnowsze produkcje: "RoboCop: Rogue City", "Terminator: Resistance" czy "The Invincible" na motywach powieści Stanisława Lema, przyciągają fanów
rozwiń zwiń
Czytaj także

Szlachta powraca! Będzie trzeci sezon "1670"

Ostatnia aktualizacja: 01.04.2025 15:07
Główny bohater serialu "1670" Jan Paweł Adamczewski i jego rodzina podbili serca widzów. Nic więc dziwnego, że Netflix zapowiada trzeci sezon opowieści - premiera w 2026 roku.
rozwiń zwiń