Izraelskie źródła rządowe podały, że Netanjahu w rozmowie zwrócił uwagę na dwa główne zagrożenia. Jak przekazano, porozumienie nuklearne "da Iranowi możliwość uzbrojenia się w broń nuklearną w ciągu 10-15 lat, jeśli będzie się trzymał umowy, lub wcześniej, jeśli ją złamie".
"Ponadto porozumienie uruchomi miliardy dolarów dla irańskiej machiny terroru i wojny, która zagraża Izraelowi i całemu światu" - powiedział w relacji tych źródeł Netanjahu.
Jak przekazał Biały Dom, amerykański prezydent oznajmił swojemu rozmówcy, że ogłoszone we wtorek w Wiedniu porozumienie z Iranem nie zmniejsza obaw USA "związanych z udzielaniem przez Iran wsparcia terroryzmowi, a także z groźbami wobec Izraela".
Obama dodał, że w przyszłym tygodniu do Izraela uda się minister obrony USA Ashton Carter - głosi komunikat Białego Domu.
W osobnych rozmowach telefonicznych Obama omówił historyczne porozumienie z prezydentem Francji Francois Hollande'em, kanclerz Niemiec Angelą Merkel, brytyjskim premierem Davidem Cameronem i szefową unijnej dyplomacji Federicą Mogherini.
Porozumienie z Iranem negocjowała grupa sześciu mocarstw - poza USA, Francją, W. Brytanią i Niemcami były to Rosja i Chiny; w rozmowach brała udział także UE. Biały Dom poinformował, że przywódcy byli zgodni, iż historyczne uzgodnienie "w sposób weryfikowalny odetnie Iranowi wszelkie drogi dla wyprodukowania broni nuklearnej przy zapewnieniu kontynuacji irańskiego programu nuklearnego o charakterze pokojowym".
mr