Pod koniec października wyszło na jaw, że prezydent Korei Południowej Park Geun-hye podejmowała najważniejsze decyzje w konsultacji z szamanką i wróżką. Choi Soon-sil, ochrzczona mianem "Rasputina w spódnicy", wydawała polecenia urzędnikom, konsultowała przemówienia, a także - mimo braku uprawnień - miała dostęp do tajnych dokumentów. Mogła też liczyć na pieniądze od wielkich firm, które chciały dobrze żyć z władzą. Mówi się o 70 milionach dolarów. Od kilku dni Koreańczycy demonstrują na ulicach, domagając się dymisji prezydent.
Rafał Tomański tłumaczył w Dwójce, jak mogło dojść do takiej sytuacji w państwie, które jest jednym z najbardziej nowoczesnych nie tylko w regionie, lecz także na całym świecie. Sama Park Geun-hye, bardzo doświadczona politycznie, jest z wykształcenia inżynierem elektroniki. Dlaczego więc dała się zmanipulować szamance?
***
Tytuł audycji: Puls świata
Prowadził: Paweł Reszka
Gość: Rafał Tomański (dziennikarz, autor książki "Piekło - niebo. Zrozumieć Koreę")
Data emisji: 3.11.2016
Godzina emisji: 17.45
mc/mz