Choć oficjalnie film "Matylda" ma poparcie prezydenta Putina i premiera Miedwiediewa to przeciwna jest mu część duchownych Patriarchatu Moskiewskiego i wielu wyznawców prawosławia. Według nich film obraża uczucia religijne Rosjan i przedstawia Mikołaja II w sposób oczerniający. - Argumenty przeciwników są takie, że w rocznice rewolucji październikowej powstaje film, który uderza w ostatniego cara, czyli kogoś, kto niczym Chrystus poświęcił się dla Rosji - wyjaśniał Grzegorz Ślubowski. - Pokazywanie, że ten święty car miał romans z jakąś baletnicą, jest dla nich obrazoburcze.
Przeciwko filmowi zebrano już setki tysięcy podpisów. Kina zrzucają "Matyldę" z afisza, obawiając się zamachów terrorystycznych. Gość "Pulsu świata" opowiadał, że "tak ostro w Rosji dawno nie było". W audycji mówiliśmy o tym, kim są członkowie radykalnych ruchów prawosławnych i jak wyglądają ich relacje z Kremlem. Grzegorz Ślubowski zwrócił uwagę, że protesty wokół "Matyldy" to jeden z wielu przykładów stopniowej utraty panowania nad krajem przez władze w Moskwie.
***
Tytuł audycji: Puls świata
Prowadził: Michał Żakowski
Gość: Grzegorz Ślubowski
Data emisji: 19.09.2017
Godzina emisji: 17.45
bch/jp