Rumuński parlament wyraził 27 marca swoje poparcie dla idei zjednoczenia z Mołdawią. Chwilę wcześniej w niedzielę (25.03) kilkadziesiąt tysięcy Mołdawian manifestowało swoją chęć połączenia się z Rumunią. Mimo tych gestów, zdaniem Jakuba Pieńkowskiego na taką operację nie ma szans w najbliższej przyszłości. O ile Rumuni, traktują Mołdawię, jako drugi kraj rumuński, o tyle Mołdawianie są podzieleni w dążeniu do zjednoczenia. - W samej Mołdawii popiera je maksymalnie 25% społeczeństwa, zaś około 60% jest przeciwnych - mówił gość audycji "Puls świata". - Co więcej, narodowość rumuńską zadeklarowało tam tylko 7% obywateli - dodał Jakub Pieńkowski.
Analityk podkreślił, że rumuńscy politycy też mają świadomość, że na tę chwilę połączenie się z Mołdawią jest nierealne, ale powiedzenie tego na głos oznaczałoby polityczne samobójstwo. W audycji rozmawialiśmy o historycznym kontekście idei połączenia się oraz o głównych postaciach mołdawskiej sceny politycznej: przeciwniku idei zjednoczenia Igorze Dodonie oraz prowadzącym podwójną w tym temacie grę Vladimirze Plahotniuku.
***
Tytuł audycji: Puls świata
Prowadzi: Piotr Pogorzelski
Gość: Jakub Pieńkowski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych
Data emisji: 28.03.2018
Godzina emisji: 17.45
bch/mko