Kryzys na Ukrainie - serwis specjalny >>>
Kanclerz Niemiec i prezydent Francji wezwali rosyjskiego przywódcę do tego, aby przekonał promoskiewskich separatystów do porozumienia z władzami Ukrainy. Francois Hollande i Angela Merkel zwrócili się do Władimira Putina, aby przed 5 lipca pomógł w utworzeniu grupy kontaktowej. Miałaby ona wypracować warunki zawieszenia broni na wschodzie Ukrainy.
Służby prasowe Kremla przekazały z kolei, że Putin wyraził "ogromne zaniepokojenie" rosnącą liczbą ofiar wśród ludności cywilnej na Ukrainie. Rosyjski prezydent wskazał też na raptowny wzrost uchodźców z południowo-wschodniej Ukrainy napływających do Rosji.
Czytaj także: sprzeczne sygnały z Moskwy i z Berlina >>>
Podczas telekonferencji, o której poinformował Pałac Elizejski, Merkel i Hollande rozmawiali z Putinem o ustaleniach, do których doszło podczas środowych rozmów w Berlinie. Spotkali się tam ministrowie spraw zagranicznych Ukrainy, Rosji, Francji i Niemiec.
Szefowie dyplomacji ustalili wczoraj, że jak najszybciej trzeba wypracować zawieszenie broni, które będzie nadzorowane przez OBWE. W tym celu jeszcze w tym tygodniu ma dojść do spotkania grupy kontaktowej.
W czasie rozmów ustalono też, że jeśli dojdzie do rozejmu, to Rosjanie dopuszczą Ukraińców do udziału w kontrolach na rosyjskich posterunkach granicznych. Tam także mają się pojawić obserwatorzy OBWE. Ministrowie wezwali również do uwolnienia wszystkich zakładników.
Ukraińskie siły w nocy z poniedziałku na wtorek wznowiły tzw. operację antyterrorystyczną we wschodniej Ukrainie. Wschodnia ofensywa Ukrainy przez wielu uważana jest za sukces. Poroszenkę krytykowano wcześniej ostro za zgodę na proponowane przez Zachód zawieszenie broni. Podkreślano, że bojówki prorosyjskie nie przestrzegają rozejmu, a Rosja wykorzystuje dany jej czas na dozbrajanie separatystów. W poniedziałek późnym wieczorem prezydent poinformował, że zawieszenie broni nie zostanie przedłużone.
Nowy minister obrony i szef sztabu
Zgodnie z propozycją prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki parlament tego kraju zatwierdził w czwartek generała Wałerija Hełeteja na stanowisku ministra obrony. Poroszenko poinformował też, że szefem sztabu generalnego sił zbrojnych Ukrainy został mianowany Wiktor Mużenko, a generał Mychajło Kowal, który pełnił dotąd obowiązki ministra obrony, objął stanowisko zastępcy sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Kowal pełnił obowiązki szefa resortu obrony od 25 marca bieżącego roku.
Petro Poroszenko apelował również o przyjęcie złożonego przez niego projektu konstytucji . Przewidujący decentralizację projekt zmian w konstytucji Ukrainy jest antidotum na federalizację kraju – oświadczył Poroszenko,
Intensywne walki na wschodzie
Na Wschodzie Ukrainy nadal trwają walki. Separatyści ostrzelali posterunek armii, na który podjechali samochodem z białą flagą udając, że chcą się poddać. Zginął jeden wojskowy. Auto bojówkarzy zostało zniszczone. Separatyści ostrzelali też z moździerzy niedawno odbite z ich rąk przejście graniczne Dowżanskyj – dziewięciu funkcjonariuszy Służby Granicznej zostało rannych.
ranem trzy rosyjskie helikoptery wojskowe naruszyły przestrzeń powietrzną Ukrainy. Według Ukraińców, Rosjanie nie wpuszczają na swoje terytorium bojówkarzy, którzy szukają tam schronienia. Ostatnio ostrzelali grupę 300 separatystów.
Incydent z posłanką Partii Regionów
W czasie prezentacji kandydatur w Radzie Najwyższej przez Petra Poroszenkę, deputowana Partii Regionów Olena Bondarenko, znana ze swojego poparcia dla poprzedniego prezydenta Wiktora Janukowycza, oskarżyła armię o to, że morduje cywilów, w tym dzieci. Wywołało to oburzenie innych deputowanych i samego szefa państwa. - Nie bądźcie obojętni wobec takich, którzy chcą zniszczyć wiarę w naszą armię, obrażać ją śpiewając słowa rosyjskiej propagandy - apelował.
MSZ Rosji: Kijów atakuje obiekty cywilne
Tymczasem rosyjskie MSZ wezwało władze w Kijowie do zaprzestania bombardowań obiektów cywilnych. Rosyjscy dyplomaci twierdzą, że w wyniku operacji antyterrorystycznej w południowo- wschodnich regionach Ukrainy cierpi głównie ludność cywilna.W opinii szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa - jeśli Kijów nie przerwie działań zbrojnych przeciwko separatystom, to nie ma szans na uspokojenie sytuacji. Rosyjski minister wyraził także nadzieję, że Unia Europejska i USA przekonają ukraińskie władze, aby wydały rozkaz wstrzymania operacji antyterrorystycznej.
Rosyjskie agencje podają, że kolejny raz pociski wystrzelone z terytorium Ukrainy spadły na rosyjski posterunek graniczny, w pobliżu Nowoszachtyńska. Mieszkańcy tego miasteczka już wcześniej, w rozmowie z korespondentem Polskiego Radia w Moskwie twierdzili, że żyją w strachu. W ostatnich dniach w wyniku przypadkowego ostrzału rosyjskich posterunków granicznych rannych zostało kilka osób, w tym reporter rosyjskiej telewizji i funkcjonariusz straży granicznej.
PAP/IAR/agkm
(Wideo: x-news/SBU. Zaporoże, Ukraina. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała Wołodymyra Kołosniuka, samozwańczego mera miasta Gorłówka w obwodzie donieckim, jednego z koordynatorów prorosyjskich separatystów w tym regionie. Kołosniuk był podwładnym oficera rosyjskiego wywiadu Igora Bezlera, posługującego się pseudonimem "Bies". Zajmował się dostawami broni, organizował ataki na posterunki ukraińskich żołnierzy, odpowiadał za porwania cywilów. SBU zatrzymała Kołosniuka w obwodzie zaporoskim, podczas zakupu dużej ilości broni i materiałów wybuchowych)
IAR/PAP, agkm, to