Turcja rozpoczęła naloty na pozycję Państwa Islamskiego, ale przy okazji zbombardowała pozycje Kurdów z Partii Pracujących Kurdystanu, uznawanej przez Turków za ogranizację terrorystyczną. Paradoks polega na tym, że to Kurdowie do tej pory najskuteczniej przeciwstawiali się fanatykom z ISIS.
Zdaniem Adama Balcera premier Erdogan, decydując się na atak Kurdów z Partii Pracujących Kurdystanu, kieruje się chęcią utrzymania władzy w Turcji. - On chciałby uderzyć w partię kurdyjską HDP, która jest polityczną reprezentantką PKK, a która uzyskała rewelacyjny wynik w tureckich wyborach parlamentarnych - komentuje ekspert.
Czy Turcja jest zagrożona wybuchem kurdyjskiego powstania? Jak do polityki Erdogana odnoszą się zwykli Turkowie.
***
Tytuł audycji: Puls świata
Prowadzi: Grzegorz Ślubowski
Gość: Adam Balcer (Studium Europy Wschodniej UW)
Data emisji: 28.07.2015
Godzina emisji: 17.15
bch/jp