Angela Merkel została wyróżnioną tytułem "Człowieka Roku" tygodnika "Time". Redakcja podkreśliła jej "niezłomność i odwagę" podczas kryzysu imigracyjnego, a także podczas europejskich zawirowań walutowych.
Były ambasador Polski w Niemczech i w USA tłumaczył, że nagrody tygodnika "Time" są wyrazem uznania, że ktoś ma wpływ na świat. Niekoniecznie musi być to wpływ pozytywny. - Angela Merkel ma akurat wpływ pozytywny, choć nagrodę otrzymała w momencie, kiedy jej notowania w kraju maleją. Podobnie jest z malejącymi wpływami Niemiec w Europie. Na jednym i drugim nikt nie zyskuje - tłumaczył Janusz Reiter.
Jego zdaniem Niemcy nie mają konkurencji jeśli chodzi o przywództwo w Europie. - Przywództwo to głównie obowiązki, a nie przywileje. Tę rolę można wypełniać tylko wtedy, gdy ma się nadmiar siły ponad poziom umożliwiający rozwiązywanie własnych spraw. Nie ma dziś w Europie takich krajów - powiedział gość Dwójki.
Za jakie błędy płaci Angela Merkel? Na czym polega konsensualizm niemieckiej demokracji? Dlaczego Niemcy nie mogą być "Szwajcarią Europy"? Również o tym nagraniu audycji z Januszem Reiterem.
***
Tytuł audycji: Puls świata
Prowadzi: Paweł Reszta
Gość: Janusz Reiter (były ambasador RP w Niemczech i w USA)
Data emisji: 11.12.2015
Godzina emisji: 17.43
tj