"Ponad 40 proc. Francuzów nie wie, na kogo zagłosuje"

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2017 18:38
- Zaczyna się ostatnia prosta kampanii. Patrząc na sondaże wydaje się, że pierwsza dwójka jest nienaruszalna - mówił o wyborach prezydenckich we Francji publicysta Jerzy Szygiel.
Audio
  • Jerzy Szygiel o pierwszej debacie prezydenckiej we Francji (Puls świata/Dwójka)
Kandydaci na prezydenta Francji przed debatą, od lewej: Francois Fillon,  Emmanuel Macron, Jean-Luc Melenchon, Marine Le Pen i Benoit Hamon.
Kandydaci na prezydenta Francji przed debatą, od lewej: Francois Fillon, Emmanuel Macron, Jean-Luc Melenchon, Marine Le Pen i Benoit Hamon.Foto: PAP/EPA/PATRICK KOVARIK

W poniedziałek wieczorem (20.03) doszło do pierwszej debaty kandydatów w wyborach prezydenckich we Francji. Jerzy Szygiel zwracał uwagę, że do dyskusji zaproszono tylko pięciu kandydatów spośród jedenastu. - To byli tak zwani duzi kandydaci, przy których sondaże wskazują co najmniej 10% intencji wyborczych. Pojawiły się zarzuty, że media w ten sposób ograniczają demokratyczny wybór.

Zdaniem gościa "Pulsu świata" dwoje najpopularniejszych kandydatów nie wypadło zbyt przekonująco. - Marine Le Pen była przesadnie agresywna, a Emmanuel Macron był zbyt rozmyty, mówił albo skończone banały albo rzeczy tak usypiające, że nic nie można było zapamiętać z tego, co mówi.

Choć zdaniem gościa Dwójki najwięcej szans na urząd prezydencki ma Emmanuel Macron ("ma urok gwiazdy rocka, kochają go kobiety"), to jeszcze wiele może się zmienić, gdyż po raz pierwszy w historii Francji opinia publiczna jest tak niepewna swego wyboru. Publicysta zwracał uwagę na ujawniane w ostatnich miesiącach afery finansowe, które raczej pogrzebały kandydaturę Francois Fillona.

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadzi: Paweł Lekki 

Gość: Jerzy Szygiel (publicysta portalu Strajk)

Data emisji: 21.03.2017

Godzina emisji: 17.45

bch/mc

Czytaj także

Pierwsza debata prezydencka we Francji. "Okłamuje pani wyborców"

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2017 07:52
Do debaty pięciu najpoważniejszych kandydatów w wyborach prezydenckich we Francji doszło w poniedziałek wieczorem. Debata miała burzliwy przebieg.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wybory we Francji. Ekspert: Macron jest zarówno outsiderem, jak i klasycznym kandydatem

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2017 16:46
- Pan Macron naturalnie przed debatą był liderem wyścigu i wedle tego kryterium traktowali go inni kandydaci. W mojej opinii utrzymał pozycję nie tracąc zbyt wiele, Dla niego to mission accomplished - mówił w wywiadzie dla PolskieRadio.pl Prof. Cyrillem Bretem (EurAsia Prospective). 
rozwiń zwiń