Jak zakończy się skandal wokół prezydenta Brazylii?

- Społeczeństwo brazylijskie ma już dosyć korupcji i takiego kandydata domaga się na najbliższe wybory prezydenckie, które odbędą się w przyszłym roku - mówi prof. Lech Miodek, dyplomata i ambasador w krajach Ameryki Łacińskiej.

Protesty w Sao Paulo, 30 czerwca

Foto: EPA/FERNANDO BIZERRA

W 2016 roku po odsunięciu od władzy Dilmy Rousseff, prezydent Brazylii, jej stanowisko objął Michel Temer. Polityk jako pierwszy w historii, sprawując funkcję głowy państwa, został oskarżony o przyjmowanie łapówek. Do popełnienia przestępstwa, zdaniem prokuratora generalnego Brazylii, Rodrigo Janot, miało dojść w czasie sprawowania urzędu.

- Przeciwko niemu zastosowano mechanizm, który wcześniej został użyty w stosunku do Dilmy Rousseff. Sam prokurator generalny Janot dla części społeczeństwa brazylijskiego jest uważany za bohatera narodowego, czyściciela klasy politycznej z korupcji - opowiada prof. Lech Miodek.

O kupowaniu głosów polityków, problemach Petrobrasu i historii korupcji w Brazylii więcej w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadzi: Paweł Lekki

Gość: prof. Lech Miodek (wieloletni ambasador i dyplomata w krajach Ameryki Południowej)

Data emisji: 30.06.2017

Godzina emisji: 17.45

sm/jp