- Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się ogłoszenie niepodległości symbolicznej. Premier Katalonii postara się wykorzystać wydarzenia związane z referendum, czyli np. starcia z policją. Zwróci uwagę na fakt, że Katalończycy pokazali, iż chcą niepodległości i prawa do samostanowienia. Co za tym idzie, nie ma już powrotu do stanu przed referendum i Madryt powinien usiąść z Katalończykami do rozmów. Niepodległości nie będzie zatem od razu, wbrew temu co zapowiadano wcześniej, ale Katalończycy oczekują negocjacji lub poszerzenia swojej autonomii - powiedział Maciej Okraszewski.
Gość Jedynki dodał, że "nie jest wykluczone, że przyparty do muru przez tych członków koalicji, którym najbardziej na secesji zależy, zadeklaruje jednostronną deklaracje niepodległości". - Nie będzie jednak mowy ze strony Madrytu o żadnych rozmowach. Zresztą z punktu widzenia prawa hiszpańskiego to referendum było nielegalne. Podstaw legalnych dla tej niepodległości nie ma żadnych. Teoretycznie każdy kraj ma prawo samostanowienia. Trzeba jednak pamiętać, że poparcie dla niepodległości to ok. 40 proc. - wskazł gośc Jedynki.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: "Więcej świata"
Prowadzi: Magdalena Skajewska
Goście: Maciej Okraszewski (dzialzagraniczny.pl)
Data emisji: 10.10.2017
Godzina emisji: 18.14
koz/kk