"Słowacy żądali dymisji premiera i się doczekali"
Zwycięzca może być tylko jeden, więc wyniki wyborów w Rosji nikogo nie zaskoczą. Wszyscy komentatorzy są pewni, że 18 marca, po raz czwarty prezydentem Federacji Rosyjskiej zostanie Władimir Putin.
- Wszystko, co robi Putin, służy utrwalaniu jego władzy i odbudowaniu mitu wielkiej Rosji. W chwili, gdy Jelcyn mianował go swoim następcą, był nikim. Był jednym z tysięcy pułkowników KGB, który robił brudne interesy w Petersburgu jako zastępca mera – stwierdził gość audycji. I przypomniał, że Putin choć niczym się nie wyróżniał, potrafił przez lata skupić w swoim ręku ogromną władzę i dorobić się wielkiego majątku. – Teraz nie może pozwolić sobie na to, by na czele gangu z Kremla stanął ktoś inny. Zbyt wiele ma do stracenia, więc to, że zostanie prezydentem, jest oczywiste – dodał Jarosław Guzy.
Czy rosyjska opozycja liczy się w tych wyborach? Jakimi środkami Putin zawęża pole wolności w Rosji? Czy zamach na Siergieja Skripala wpisuje się w serię przedwyborczych prowokacji? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Puls świata
Prowadzi: Paweł Lekki
Gość: Jarosław Guzy (dziennikarz, specjalista od spraw międzynarodowych)
Data emisji: 16.03.2018
Godzina emisji: 17.45
mko/jp