Turcja. Komu teraz potrzebne są wybory?

Ostatnia aktualizacja: 23.04.2018 10:00
- Recep Tayyip Erdogan przyspieszył wybory. Oficjalnie po to, by wreszcie wprowadzić system prezydencki. Dlaczego teraz? Zapewne dlatego, że sytuacja wewnętrzna rozwija się dla obecnej władzy niekorzystnie – mówił w Dwójce Karol Wasilewski.
Audio
  • Recep Tayyip Erdogan przyspiesza wybory. Co czeka Turcję? (Puls świata/Dwójka)
Za dwa miesiące przyspieszone wybory w Turcji
Za dwa miesiące przyspieszone wybory w TurcjiFoto: PAP/EPA/Sedat Suna

Armenia 1200.jpg
Protesty w Armenii. Premier przejął kompetencje prezydenta

Zostały zaplanowane na listopad 2019 roku, ale Recep Tayyip Erdogan ogłosił, że wybory parlamentarne oraz prezydenckie odbędą się za dwa miesiące - 24 czerwca. Jednocześnie parlament przedłużył o kolejne trzy miesiące obowiązujący w Turcji stan wyjątkowy.

Jaki jest oficjalny powód przeniesienia terminu wyborów? Turecki prezydent uzasadnił to posunięcie koniecznością wzmocnienia kompetencji szefa państwa, na co obywatele zezwolili w zeszłorocznym referendum. A powód nieoficjalny?

- Erdogan sprawuje władzę w Turcji od 2003 roku. Początkowo jako premier do 2014 roku, a potem jako prezydent i to za jego rządów gospodarka zaczęła poważnie niedomagać. W tej chwili opozycja jest zdezorganizowana, więc dla ekipy rządzącej Turcją to bardzo dogodny moment, by wprowadzić system, który pozwoli jej na utrzymanie władzy – stwierdził gość audycji.

Czy przyspieszone wybory zagrożą legitymizacji obecnej władzy? Jak dużo czasu potrzebuje turecka opozycja, by stać się realną siłą polityczną w kraju rządzonym przez Recepa Tayyipa Erdogana? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadzi: Dariusz Rosiak

Gość: Karol Wasilewski (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych)

Data emisji: 23.04.2018

Godzina emisji: 17.45

mko/bch

Czytaj także

Czy Unia Europejska wciąż jest zdana na łaskę Turcji? "Erdogan jest gotowy na kompromis"

Ostatnia aktualizacja: 20.02.2018 14:10
Turcja wypuszcza z więzienia dziennikarza mającego niemieckie obywatelstwo. Czy to początek odwilży pomiędzy Berlinem a Ankarą? - Turcja wyraźnie wskazuje, że jest gotowa na kompromis - komentował w radiowej Jedynce ekspert PISM, Karol Wasilewski. 
rozwiń zwiń