"Przepaść między Izraelem i Palestyną się pogłębia"

Ostatnia aktualizacja: 14.05.2018 10:00
- Wraz z oficjalnym uznaniem Jerozolimy za stolicę Izraela, zniknęły szanse na porozumienie. Co więcej, USA przestały być neutralnym pośrednikiem w tym konflikcie - mówiła w Dwójce dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Audio
  • Dr Agnieszka Bryc komentuje decyzję o przeniesieniu ambasady USA z Tel Awiwu do Jerozolimy (Puls świata/Dwójka)
Palestyńczycy protestują na granicy między Izraelem i Strefą Gazy przeciwko przeniesieniu ambasady USA do Jerozolimy
Palestyńczycy protestują na granicy między Izraelem i Strefą Gazy przeciwko przeniesieniu ambasady USA do JerozolimyFoto: PAP/MOHAMMED SABER

Izraelczycy świętują przeniesienie ambasady amerykańskiej do Jerozolimy. Wcześniej, w grudniu 2017 roku, prezydent Donald Trump oświadczył, że Stany Zjednoczone uznają to miasto za stolicę państwa żydowskiego. Protestują przeciwko temu nie tylko Palestyńczycy, którzy traktują Jerozolimę jako stolicę przyszłego państwa, ale też żydowskie organizacje lewicowe, opowiadające się za rozwiązaniami pokojowymi.

Otwarcie ambasady USA w Jerozolimie wywołało gwałtowne protesty ze strony Palestyńczyków, w trakcie których zginęło jak dotąd kilkadziesiąt osób, a co najmniej dwa tysiące zostało rannych.

W audycji "Puls świata" dr Agnieszka Bryc wyjaśniła, dlaczego postępowanie USA względem Jerozolimy jest niezgodne z prawem międzynarodowym. Politolożka odniosła się też do nieobecności Donalda Trumpa na otwarciu amerykańskiej ambasady.

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadzi: Agata Kasprolewicz

Gość: dr Agnieszka Bryc (politolożka)

Data emisji: 14.05.2018

Godzina emisji: 17.45

bch/mko

Czytaj także

70 lat niepodległego Izraela. Rocznica z drugim dnem

Ostatnia aktualizacja: 29.04.2018 16:30
Dla samych mieszkańców Izraela 70 lat trwania Państwa Żydowskiego to cud. Dla Palestyńczyków 70 lat temu wydarzyła się katastrofa.
rozwiń zwiń