Tegoroczna edycja ćwiczeń na Bałtyku skupiała się na prowadzeniu obrony powietrznej, treningu z ostrą amunicją, zwalczaniu okrętów podwodnych i jednostek nawodnych, obserwacji morskiej oraz przeciwdziałaniu wrogim operacjom wodno-desantowym.
W manewrach wzięło udział ponad 40 okrętów z Belgii, Danii, Estonii, Francji, Finlandii, Holandii, Litwy, Łotwy, Niemiec, Norwegii, Szwecji, Stanów Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. Wsparło je ponad 60 samolotów oraz ok. 5 tys. żołnierzy reprezentujących w sumie 22 kraje NATO oraz kraje partnerskie.
- Dla Rosji, obok flanki dalekowschodniej, gdzie są wyspy Kurylskie i obok Morza Czarnego, gdzie przejęła Krym, Bałtyk jest niezwykle ważny, bo stanowi dla niej wyjście na Atlantyk. W Kaliningradzie stacjonuje dowództwo Floty Bałtyckiej. Jeśli pojawi się kryzys w stosunkach Rosji z NATO, to Bałtyk i państwa bałtyckie będą miały kluczowe znaczenie - stwierdziła dr Agnieszka Bryc.
Dlaczego Rosji zależy na przejęciu kontroli nad wyspami bałtyckimi? W jakim celu na Bałtyku flota rosyjska ćwiczyła wraz z Chińczykami? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Puls świata
Prowadzi: Paweł Lekki
Gość: dr Agnieszka Bryc (Uniwersytet im. Mikołaja Kopernika w Toruniu)
Data emisji: 14.06.2018
Godzina emisji: 17.45
mko