"Umiała kochać, ale nie potrafiła żyć" - tak o Michalinie Wisłockiej w jednym z wywiadów opowiadała jej córka Krystyna Bielewicz. Polska lekarka, ginekolog, cytolog i seksuolog, autorka "Sztuki kochania" stała się bohaterką filmu Marii Sadowskiej, który cieszy się wielką popularnością w polskich kinach - podczas weekendu otwarcia obejrzało go blisko 300 000 widzów.
Produkcja w komediowej konwencji opowiada o życiu Wisłockiej i niełatwej drodze do tego, by "Sztuka kochania" ujrzała światło dzienne. Udało się to mimo długotrwałego sprzeciwu Komitetu Centralnego PZPR, które bało się reakcji Kościoła. Z drugiej strony hierarchowie kościelni nie chcieli zatargu z partią i dlatego też nie wyrazili wsparcia dla publikacji.
Ale film Sadowskiej to również opowieść o tym, że kobieta znająca problemy życiowe wielu par i małżeństw (głównie kobiet), kierująca swój poradnik do tych, którzy chcieliby pogłębić relację z ukochaną osobą, sama najpierw długi czas czekała na osobiste spełnienie, a potem okazało się, że jest ono nietrwałe.
O "Sztuce kochania" i jej autorce porozmawiamy z Violettą Ozminkowski, autorką biografii "Michalina Wisłocka. Sztuka kochania gorszycielki", Krzysztofem Rakiem, scenarzystą filmu "Sztuka kochania", a także prof. Zbigniewem Izdebskim.
***
Na audycję "O wszystkim z kulturą" zapraszamy w czwartek (2.02) w godz. 18.00-18.30. Program poprowadzi Paweł Siwek.
mc/bch