"Dziennik podróży do Tatrów". XIX-wieczny reportaż o górach

Ostatnia aktualizacja: 19.04.2022 18:00
- To, co jest odkrywcze na lata 30. XIX wieku, to nie tylko opis zjawisk przyrodniczych i wrażeń. Po raz pierwszy Seweryn Goszczyński dotyka tematu relacji pomiędzy człowiekiem a górami - mówił reżyser Igor Gorzkowski, zapraszając na słuchowisko "Dziennik podróży do Tatrów", które wyemitujemy w niedzielę, 24 kwietnia, o godz. 19.00.
Igor Gorzkowski i Andrzej Brzoska podczas pracy nad słuchowiskiem Dziennik podróży do Tatrów Seweryna Goszczyńskiego
Igor Gorzkowski i Andrzej Brzoska podczas pracy nad słuchowiskiem "Dziennik podróży do Tatrów" Seweryna Goszczyńskiego Foto: Wojciech Kusiński/Polskie Radio

ZOBACZ WIDEO

[YouTube Dwójki]

Romantyzm w wersji non-fiction

Podczas audycji prowadząca Małgorzata Szymankiewicz nazwała "Dziennik podróży do Tatrów" pierwszym romantycznym dziełem non-fiction. Właśnie ten aspekt zaintrygował reżysera słuchowiska.

- Szukałem tekstu, który poszerzałby przestrzeń widzenia literatury romantycznej. Zainspirował mnie też Norwid, którego studiowałem. W jednym z opowiadań pisze on o tym, że forma reportażowa, forma spisywania rzeczywistości jest dla niego formą przyszłości - mówił Igor Gorzkowski.

Reżyser wyjaśnił, że fabułą dzieła jest zbliżanie się do Tatr. - Najpierw Goszczyński o nich marzy, potem one się wyłaniają, a gdy wjeżdża w Dolinę Nowotarską, po raz pierwszy widzi w skali całościowej Tatry, potem odbywa podróż w ich głąb, a później przychodzi zima i Tatry oddalają się, znikają we mgle - podkreślił gość Dwójki.

Podróż ku duchowości

Jak zauważył, odkrywczość książki Goszczyńskiego polega na tym, że autor nie poprzestaje na opisie przyrody, ludzi i swoich wrażeń.

- Po raz pierwszy Goszczyński dotyka tematu relacji pomiędzy człowiekiem a górami, bierze na warsztat pytanie, dlaczego ludzie wspinają się i podejmują trud, by z wysokości patrzeć na świat. Mówił o rodzaju duchowości, która towarzyszy turystyce górskiej.


Posłuchaj
28:12 Owzk 19.04.2022 Gorzkowski.mp3 Igor Gorzkowski o słuchowisku "Dziennik podróży do Tatrów" (O wszystkim z kulturą/Dwójka)

Na premierę słuchowiska "Dziennik podróży do Tatrów" zapraszamy w niedzielę (24.04) o godz. 19.00.

***

Seweryn Goszczyński urodził się w mieście Ilińce, leżącym obecnie na terenie Ukrainy. Pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej.

W 1820 roku Goszczyński wyjechał do Warszawy, gdzie wstąpił do tajnej organizacji patriotycznej Związek Braci Wolnych Polaków. W mieście przebywał zaledwie rok, następnie zdecydował się powrócić w rodzinne strony. Na Ukrainie kontynuował działalność konspiracyjną, zadebiutował również jako literat. Z tamtego okresu pochodzi najbardziej znany utwór pisarza – poemat "Zamek kaniowski".

Latem 1830 roku pisarz powrócił do Warszawy i wkrótce potem dołączył do tajnego związku patriotycznego o nazwie Sprzysiężenie Piotra Wysockiego. 

W nocy z 29 na 30 listopada 1830 roku Goszczyński wraz z członkami zgrupowania zaatakował Belweder (warszawską siedzibę carskiego brata wielkiego księcia Konstantego), co doprowadziło do wybuchu powstania listopadowego. Poeta wziął udział w insurekcji i pod dowództwem generała Józefa Dwernickiego walczył między innymi w bitwie pod Stoczkiem. Następnie był adiutantem ministra wojny w Rządzie Narodowym generała Franciszka Morawskiego.

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadziła: Małgorzata Szymankiewicz

Gość: Igor Gorzkowski (reżyser)

Data emisji: 19.04.2022

Godzina emisji: 17.30

mg

Czytaj także

Andrzej Mastalerz: wszystko, co we mnie najważniejsze, pochodzi ze Śląska

Ostatnia aktualizacja: 12.02.2022 13:55
- Urodziłem się w Chorzowie, potem rodzice przeprowadzili się do Zabrza, do szkoły średniej chodziłem w Gliwicach, tam też grałem w piłkę; miałem też przyjaciół w Katowicach i Bytomiu. Ogólnie rzecz biorąc, można więc powiedzieć, że jestem ze Śląska. To moja mała ojczyzna - mówił o sobie Andrzej Mastalerz w audycji "Mazurek słucha".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Iwona Rusek: świat baśni towarzyszył mi odkąd pamiętam

Ostatnia aktualizacja: 22.02.2022 20:30
- Pomysł na pisanie dramatu do radia wydaje mi się sprawą naturalną, ponieważ od dzieciństwa towarzyszył mi świat wyobraźni. Tato i babcia opowiadali mi bajki albo wyświetlali je na projektorze. Miałam więc w domu swój prywatny teatr, dzięki któremu mogłam się osłuchać. To były takie moje pierwsze słuchowiska na żywo - mówiła w Dwójce Iwona Rusek, literaturoznawczyni oraz autorka radiowych dramatów.
rozwiń zwiń