ZOBACZ WIDEO
[Źródło: YouTube Dwójka - Program 2 Polskiego Radia]
Janusz Kukuła: czytanie Zapolskiej jest jak oddychanie
Twierdzi, że "każdy aktor to niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju instrument". Muzyczna metafora jest zrozumiała, biorąc pod uwagę doświadczenia pianistyczne i wokalne. Reżyser Stanisław Różewicz powiedział, że "to, co robi, nigdy nie jest szare. (...) Z przyjemnością patrzyłem, jak mówi, słucha i milczy w scenie z Jurkiem Trelą. Niewielu aktorów potrafi tak słuchać i milczeć".
Aktorka w tym roku świętuje jubileusz 50-lecia pracy artystycznej. A może jednak 51-lecia, skoro debiutowała w 1970 roku? I co z tym wszystkim ma wspólnego butla gazowa? Na te i wiele innych pytań odpowiedzieliśmy podczas tego spotkania.
30:26 Spotkanie z Grażyną Barszczewską, część 1.mp3 Spotkanie z Grażyną Barszczewską, część 1 (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
18:05 Spotkanie z Grażyną Barszczewską, część 2.mp3 Spotkanie z Grażyną Barszczewską, część 2 (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
4 września w Ogrodzie Saskim Grażyna Barszczewska wystąpi w roli pani Dulskiej podczas tegorocznej akcji Narodowego Czytania "Moralności pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej.
Aktorka podkreśliła, że to wydarzenie rozkwitło przez lata od 2012 roku. - Dotykamy tutaj pereł polskiej literatury. Kiedyś grałam współczesną wersję Dulskiej, która była bardzo elegancką bizneswoman. Kobiety idą mocno, nie zawsze z tymi cechami, które chcielibyśmy pochwalić. Tym razem to będą trzy Dulskie, oprócz mnie także dwie moje wspaniałe koleżanki. Ja jestem tą najstarszą, Edyta Jungowska jest Dulską sprzed 30 lat, a współczesną Anna Dereszowska.
Grażyna Barszczewska powiedziała, że "lubi grać jak najdalej od siebie". - Mnie interesują ekstremalne postaci, jakoś trzeba je w sobie rozgościć, żeby były prawdziwe i dojmujące. Za trzy miesiące czeka mnie kolejna premiera, mam nadzieję, że przyniesie ona satysfakcję zarówno mnie, jak i widzom co najważniejsze.
Czytaj też:
Narodowe Czytanie - scenki z "Moralności pani Dulskiej" [ZOBACZ WIDEO]
Grażyna Barszczewska: po ulicach wciąż chodzą Dulskie i Dulscy
Wspomniała również czasy, kiedy jako dziecko śpiewała w kolejce, którą dojeżdżała do przedszkola. - Tam zawsze był tłok, śpiewałam popularne wówczas piosenki, dostawałam pierwsze honoraria w postaci cukierków i czekoladek. W liceum chodziłam do szkoły muzycznej, wydawało mi się, że to będzie moja droga. Moja polonistka i wychowawczyni namówiła mnie do zdawania do szkoły teatralnej, a moim atutem było to, że nie byłam wytresowana i zmanierowana. Zostałam przyjęta i właśnie stuknęło to 51 lat na scenie - mówiła na antenie Dwójki.
Aktorka dodała, że lata spędzone z muzyką bardzo się przydały, także na scenie teatralnej. - Muzyka jest najczystszą z muz i najwspanialej do nas docierającą, najbardziej intymną, bardzo pomaga mi w tym zawodzie. Czasami grywam dla przyjemności w domu - przyznała.
Według niej aktorstwo to zawód skupiający paradoksy. - Rodzaj delikatności, nadwrażliwości musi być w nas, Czasem spotykamy się z niezrozumieniem naszej sztuki, a jest to sztuka zbiorowa, również reżyserii, partnerów scenicznych. Jestem w tym zawodzie już tyle lat i chyba coraz mniej wiem, coraz więcej mam wątpliwości, muszę stworzyć postać, zrozumieć ją. Są tacy koledzy, którzy od pierwszej próby już są gotowi, u mnie to trwa.
Zdaniem Grażyny Barszczewskiej debiutujący dziś aktorzy mają trudniej niż zaczynający pracę dawniej. - Kiedy ja kończyłam studia, wszyscy angażowaliśmy się do teatru, tam uczyliśmy się zawodu, czasem brutalnie, ale jednak był ten czas terminowania w teatrze. Dzisiaj aktorzy nie chcą związywać się z jedną instytucją, to nie jest praca dająca duże pieniądze, mimo różnych plotek, że jest inaczej.
NARODOWE CZYTANIE W DWÓJCE >>>>
***
Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą
Prowadził: Jakub Kukla
Gość: Grażyna Barszczewska (aktorka)
Data emisji: 3.09.2021
Godzina emisji: 17.00 (wideo na stronie internetowej dwojka.polskieradio.pl, Facebooku Dwójki i i kanale YouTube Dwójki), 17.30 (na antenie)
mo