Muzeum Narodowe w Warszawie powiększa swoje zasoby fotografii historycznej. Dzięki wsparciu ministerstwa kultury placówka wzbogaciła się o ponad dwa tysiące zdjęć. Pochodzą one z prywatnych zbiorów podlaskiego fotografa Janusza Przewłockiego.
- Początkiem kolekcji były zbiory rodzinne, potem sukcesywnie to się rozrastało. Zdjęcia - od dagerotypów do fotografii z końca XX wieku - zostały ocalone od zniszczenia, rozproszenia czy zapomnienia - mówi Małgorzata Plater-Zyberk, historyk, kustosz kolekcji w Zbiorach Ikonograficznych i Fotograficznych Muzeum Narodowego w Warszawie.
- Kolekcja przechowywana jest bardzo starannie, w małych, szarych pudełeczkach - zdradza kustosz kolekcji. - W każdym pudełeczku jest dziesięć dokładnie opisanych fotografii, których wartość historyczna jest ogromna - podkreśla.
Fotografie to obrazy z Polski, Kresów oraz europejskich stolic, przedstawiające polską arystokrację. Najstarsze pochodzą jeszcze z XIX wieku. - Janusz Przewłocki swój zbiór zaczął tworzyć jeszcze w latach 50., w czasach najsilniejszej indoktrynacji - wyjaśnia Małgorzata Plater-Zyberk i dodaje, że świadczy to o dużym samozaparciu autora kolekcji i zupełnie innym niż nakazywał system spojrzeniu na świat.
Stanisław Bizański, Zakład Kórnicki. Oddział II-gi, Kuźnice 1895, 1895, odbitka z negatywu szklanego. Z kolekcji Janusza Przewłockiego fot. Muzeum Narodowe w Warszawie/mat. prasowe
Małgorzata Plater-Zyberk podkreśla, że Janusz Przewłocki był postacią niezwykle ciekawą. - Dla kolegów ze studiów był inżynierem po Politechnice Warszawskiej, dla nas, muzealników, jest kolekcjonerem, dla Ośrodka "KARTA” będzie badaczem losów Sybiraków i opozycjonistą - mówi historyk.
Przewłocki przez wiele lat systematycznej pracy i ogromnego zaangażowania w podjęte dzieło dokonał identyfikacji przedstawionych na zdjęciach osób, miejsc i wydarzeń, co nadaje kolekcji jako źródłu historycznemu wyjątkowej wartości poznawczej. Kolekcja fotografii historycznej w Muzeum Narodowym jest najbogatszym zbiorem tego typu w Polsce.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Audycję "Kwadrans bez muzyki" przygotowała Barbara Schabowska.
(ah/mc)