Julian Kulski - "jeniec ratusza" wciąż czeka na biografię...

Ostatnia aktualizacja: 25.09.2014 21:30
- Obok historii Jana Karskiego, to jedna z najważniejszych spraw w naszej historii, które długo czekały na odkrycie - mówiła w Dwójce Magdalena Stopa, autorka powstającej biografii Juliana Spitosława Kulskiego, mianowanego przez rząd londyński na prezydenta Warszawy w latach 1939-44.
Audio
  • Julian Kulski - "jeniec ratusza" wciąż czeka na biografię... (Kwadrans bez muzyki/Dwójka)
Prof. Julian Edward Kulski, syn burmistrza Warszawy w okresie okupacji
Prof. Julian Edward Kulski, syn burmistrza Warszawy w okresie okupacjiFoto: PAP/Andrzej Rybczyński

- Był męczennikiem i wielkim bohaterem polskim. Trudno mi się pogodzić z faktem, że dotychczas nie ma poświęconego mu monumentu, książki czy filmu - deklaruje Julian Edward Kulski, syn prezydenta. - On przez cały ten czas narażał życie. Śmierć groziła mu nie tylko ze strony Niemców, lecz także Armii Ludowej, która podjęła nawet nieudaną próbę zamachu - podkreślił w Dwójce.

W trakcie wojny i później powszechnie uważano go bowiem za kolaboranta, choć faktycznie współdziałał z rządem londyńskim. Do 1939 roku był zastępcą prezydenta Starzyńskiego; potem przyjął od Niemców propozycję zostania okupacyjnym burmistrzem. Uczynił to jednak za zgodą Podziemia. Pełnił więc podwójną rolę: oficjalnie - administratora podlegającego okupantowi; konspiracyjnie - polskiego "prezydenta miasta", wydającego pieniądze na uzbrojenie Armii Krajowej i zatrudniającego AK-owców w ratuszu. Dostarczał także ogromne ilości oficjalnych formularzy, pomagając legalizować pobyt wielu osób w stolicy. W swoim domu pod Warszawą ukrywał dwie żydowskie rodziny.

- Po wojnie odrzucił natomiast propozycję objęcia funkcji ministra w komunistycznym rządzie. Resztę życia spędził w ubóstwie w malutkim mieszkaniu na Żoliborzu - opowiadał historię swojego ojca Julian Edward Kulski. - Nie był szykanowany tylko dlatego, że przed wojną zaangażował się w budowę kolonii mieszkalnych dla robotników. Komuniści o tym pamiętali - dodał.

Oficjalna polityka historyczna PRL skazała go jednak na zapomnienie. Jego wspomnienie o prezydencie Starzyńskim ukazały się w latach 60. wyłącznie w Paryżu, a w Polsce opublikowane zostały dopiero w 1990 roku. Autobiograficzna książka "Z minionych lat życia 1892-1945" pojawiła się na półkach dopiero po jego śmierci, dzięki Karnawałowi Solidarności.

Magdalena Stopa jest pierwszą autorką, która poważnie podeszła do biografii Kulskiego. Wciąż poszukuje jednak świadków życia swojego bohatera z lat wojennych, o czym także mówiła w audycji "Kwadrans bez muzyki" przygotowanej przez Ewę Stocką Kalinowską.

mm/asz

Zobacz więcej na temat: II wojna światowa Warszawa
Czytaj także

Był burmistrzem stolicy, otaczało go gestapo i żołnierze AK

Ostatnia aktualizacja: 20.06.2013 23:00
- To była okropna praca dla człowieka, który poświęcił całe życie dla dobra kraju, ale wykonywał ją doskonale. W wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku służył jako oficer wywiadu. W biurze w Ratuszu podczas wojny był otoczony oficerami wywiadu AK i gestapo - wspomina syn Juliana Kulskiego, Julian Eugeniusz Kulski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Heinz Reinefarth. Jak żelazna kurtyna ocaliła kata Warszawy...

Ostatnia aktualizacja: 19.08.2014 10:00
- Po wojnie Reinefarth został zwerbowany i objęty ochroną przez amerykański kontrwywiad. Potem sprytnie wykorzystał swój "ciepły" wizerunek oraz polityczny kontekst zimnej wojny, by uniknąć odpowiedzialności - wyjaśniał szwajcarski historyk Philipp Marti.
rozwiń zwiń