Jadwiga Andrzejewska urodziła się w 1915 roku w dość biednej rodzinie związanej z Teatrem Miejskim w Łodzi. Jej tata był maszynistą sceny i wraz z żoną zamieszkiwał jedno ze służbowych pomieszczeń w teatrze. Układ ten sprawił, że z obecności małej Jadzi korzystali reżyserzy, którzy obsadzali ją w rolach dziecięcych. - Dzięki temu przyszła gwiazda filmowa dość szybko otrzaskała się z teatrem, czuła się w nim swobodnie i podczas występów nie obezwładniała ją trema - opowiadał dr Roman Włodek.
Autor książki poświęconej Jadwidze Andrzejewskiej wspominał o jej przełomowej kreacji w spektaklu "Błękitny ptak". - Zagrała tam jedną z dwóch głównych ról dziecięcych, ale w odróżnieniu od partnerującej jej dziewczynki, która próbowała grać jak dorosła, ona była naturalna, czym zwróciła na siebie uwagę - mówił gość audycji.
Rola ta zaowocowała późniejszym angażem w głośnym warszawskim przedstawieniu "Dziewczęta w mundurkach". Odważną grą niewysokiej blondynki zachwycali się wówczas Antoni Słonimski i Tadeusz Boy Żeleński, a sama Andrzejewska stała się niezwykle popularna.
Po tym sukcesie aktorka trafiła do kina, w którym odnalazła się równie szybko, jak w teatrze. W audycji rozmawialiśmy o najważniejszych kreacjach Jadwigi Andrzejewskiej oraz jej wojennych i powojennych losach. Dr Roman Włodek przywołał m.in. zabawną anegdotę o pewnym brzemiennym w skutki zaspaniu.
***
Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki
Przygotowała: Anna Lisiecka
Gość: dr Roman Włodek
Data emisji: 31.12.2018
Godzina: 15.00
bch/kul