Kino Roma - najstarsze na Górnym Śląsku

Ostatnia aktualizacja: 02.10.2024 11:15
Z dzisiejszej perspektywy brzmi to nieprawdopodobnie, ale w historii górnośląskiego Zabrza funkcjonowało kilkadziesiąt kin. Jedne działały kilka miesięcy, inne kilka lat, ale są i takie, które pamiętają początki XX stulecia. Właśnie do takiego miejsca wybraliśmy się w audycji "Kwadrans bez muzyki" (2.10).
Kino Roma działa na Górnym Śląsku od ponad 110 lat. Zdj. ilustracyjne
Kino Roma działa na Górnym Śląsku od ponad 110 lat. Zdj. ilustracyjneFoto: Shutterstock/Mr.Music

Jak czytamy na stronie placówki, to kino od ponad 110 lat jest miejscem spotkań miłośników kina ambitnego, którego głównym zadaniem jest inspirowanie widza do własnych przemyśleń.


Posłuchaj
15:27 Dwójka kwadrans bez muzyki 2.10.2024.mp3 Z wizytą w zabrzańskim kinie Roma (Kwadrans bez muzyki/Dwójka) 

Poprzez twórczą atmosferę pozbawioną blasków komercji, pozwalamy na chwilę refleksji - staramy się, by nasze filmy nie podawały gotowego rozwiązania, a jedynie akcentowały problem. Łamiąc granice i stereotypy, przedstawiając prawdziwy świat i zmieniając jego obraz w oczach widza. Nie oznacza to jednak, że odcinamy się od produkcji Hollywood. Wybieramy te, które poza efektami specjalnymi posiadają również treść. Często również wyświetlamy bajki animowane dla dzieci i dla dorosłych - brzmi opis.

Naszym przewodnikiem był Sebastian Dziębowski, kierownik zabrzańskiego kina Roma.

***

Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki

Przygotował: Jakub Kukla

Data emisji: 2.10.2024

Godz. emisji: 11.00

am/pg

Zobacz więcej na temat: Dwójka Jakub Kukla kino
Czytaj także

Stare-nowe Rialto - opowieść o śląskiej ikonie

Ostatnia aktualizacja: 13.08.2024 08:04
Kinoteatr Rialto to legendarne miejsce na mapie Katowic. Drugie najstarsze kino na Górnym Śląsku, pardon, kinoteatr! Pamiętające rok 1913 oryginalne mury były świadkami przemian świata filmowego i Górnego Śląska.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Targi Kielce Jazz Festival. Zaczęło się od pierwszego na świecie pomnika Milesa Davisa

Ostatnia aktualizacja: 26.09.2024 18:17
- Pomysł na festiwal powstał trochę przypadkiem i przy okazji. 10 lat po śmierci Milesa Davisa postanowiliśmy z kilkoma kolegami, wśród których był ówczesny prezydent Kielc Wojciech Lubawski, postawić pomnik tego najwybitniejszego chyba jazzmana w historii. Na jego otwarcie zrobiliśmy koncert i tak się to wszystko zaczęło - mówił w Dwójce o festiwalu "Memorial to Miles" Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce.
rozwiń zwiń