Jak stwierdził dziennikarz Dwójki, "świat Liszta jest potężny, niemal bez dna". - Zaglądamy tam co jakiś czas, odkrywając kolejne płyty kolejnych artystów, kolejnych - jak to sobie nazwaliśmy - mistrzów drugiego planu, drugiego szeregu; takich, których nie sposób zaszufladkować. No a muzyka Liszta, ta fortepianowa, przepada za takimi niepokornymi pianistkami i pianistami - podkreślił Przemysław Psikuta.
Wykonawcy, o których mowa, to drugi plan, ale z dzisiejszego punktu widzenia - dodał gość audycji Marcin Zgliński. - Były takie momenty w ich karierze, kiedy oni byli rzeczywiście na planie pierwszym. Potem natomiast tak się złożyło, że z różnych przyczyn o nich zapomniano - tłumaczył.
Przemysław Psikuta przywołał słowa muzykologa Stanisława Dybowskiego, że Lisztowi trzeba się oddać, poświęcić tej muzyce kawał życia. - Przed nami kolejne płyty, kolejni artyści, którzy tak właśnie uczynili. Zresztą jak spoglądam na te płyty, które dziś przynieśliśmy do studia, to widać, że do niektórych bohaterek i bohaterów lubimy wracać - przyznał gospodarz audycji.
119:03 2022_08_20 13_00_03_PR2_Duza_czarna.mp3 Franciszek Liszt po węgiersku (Duża czarna/Dwójka)
***
Audycja: Duża czarna (#626)
Prowadził: Przemysław Psikuta
Gość: Marcin Zgliński
Data emisji: 20.08.2022
Godzina emisji: 13.00
pg