W piątkowej audycji przypomnieliśmy tamte ważne dla historii polskiego teatru i szkolnictwa artystycznego czasy, porozmawialiśmy o pierwszym podręczniku: "Dramaturgia, czyli nauka sztuki scenicznej dla Szkoły Teatralnej napisana przez Wojciecha Bogusławskiego w Warszawie 1812", dalszych dziejach, teraźniejszości i przyszłości szkolnictwa artystycznego.
- To starania Aleksandra Zelwerowicza doprowadziły do powstania współczesnej szkoły, do której tradycji się przyznajemy, czyli Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej – mówiła w "Sezonie na Dwójkę" Barbara Osterloff, prorektor Akademii Teatralnej. – Nazwiska Zelwerowicza i Leona Schillera często się łączy i słusznie, bo to dwa wielkie modele kształcenia aktora.
Ta polska tradycja kształcenia nie jest typowa dla całej Europy: szkoły istnieją w Polsce i Rosji, ale w wielu krajach szkół teatralnych nie ma.
- We Francji aktora kształci się przy teatrze – podkreślał Konrad Szczebiot. – Amerykańskie i brytyjskie "studia" są w istocie kursami przygotowującymi do tego, żeby wygrać na castingu. Głównym punktem dyskusji wydaje mi się wszechstronność wykształcenia w polskiej tradycji. U nas studia nie są stricte zawodowe, ale dają szersze spojrzenie na swiat.
W audycji usłyszeliśmy również rozmowy z rektorem Akademii Teatralnej w Warszawie Andrzejem Strzeleckim, który mówił o specyfice i trudach zawodu aktora, oraz z dziekanem Wydziału Reżyserii AT i pełnomocnikiem ds. Teatru Collegium Nobilium Jarosławem Kilianem, który mówił o kształceniu reżyserów i o tym, kim jest reżyser dzisiaj.
Czy łatwo jest zadebiutować i jak trudno utrzymać się w zawodzie, co dają studia i komu jest potrzebny teatr w świecie multimediów – aby się tego dowiedzieć, wystarczy kliknąć ikonę dźwięku w ramce "Posłuchaj" po prawej stronie.
Audycję prowadził Andrzej Matul.