"Magik" to powieść obyczajowa z wątkiem sensacyjnym, historia ucieczek z komunistycznego "raju", zabójstw na granicy, znikających akt Stasi i tajemnic z przeszłości, które mogą zburzyć spokój nowych niemieckich elit polityczno-gospodarczych.
Akcja powieści toczy się w Berlinie. Na kanwie wydarzeń z lat 80. Magdalena Parys utkała historię w wieloma wątkami, z których część działa się naprawdę. Pisarka po raz pierwszy pojawiła się w Berlinie w wieku 13 lat. Gość Dwójki mówiła, że wówczas stolica Niemiec była zamkniętym miejscem, swego rodzaju klatką, miastem pełnym kontrastów.
- Miałam wrażenie, że ludzie ze wschodniej strony byli pozbawieni prawa głosu. Byli to cisi ludzie za mgłą, ludzie-cienie. Zachodnia część była natomiast wesoła, rozkrzyczana, punkowa, awangardowa - tłumaczyła pisarka.
Gość Dwójki podkreśliła, że z jednej strony bała się wschodniej części Berlina, a z drugiej była ona bardzo fascynująca i inspirująca. - Strach pojawiał się już przy przekroczeniu granicy. Strach przed celnikiem, przed jego mundurem, wyrazem twarzy. Przed kimś, kto jest panem sytuacji - opisywała Magdalena Parys.
***
Nazwa audycji: Świat młodych
Prowadziła: Katarzyna Nowak
Gość: Magdalena Parys
Data emisji: 19.12.2014
Godzina emisji: 17.30
mr/jp