As lotnictwa i twórca Stadionu Dziesięciolecia

Ostatnia aktualizacja: 17.12.2010 17:00
W "Zapiskach ze współczesności": wspomnienia Jerzeg Główczewskiego, uczestnika słynnej bitwy nad Gandawą.
Audio
  • Gawęda pierwsza: historia rodziny Główczewskich
  • Gawęda druga: Jerzego Główczewskiego perypetie wojenne
  • Gawęda trzecia: o pracy architekta w powojennej Polsce, Ameryce i Afryce.
  • Gawęda czwarta: pracy na amerykańskich uniwersytetach
  • Gawęda piąta: refleksje na temat współczesnej Polski

Jerzy Główczewski urodził się 19 listopada 1922 r. w Warszawie. Po wybuchu Wojny wyjechał z ojczymem na wschód - wpierw do Lwowa, następnie do Rumunii i wreszcie do Palestyny. W Tel-Awiwie zdał maturę i natychmiast potem zgłosił się do polskiej placówki wojskowej. Ukończył kurs dla podchorążych i zgłosił się do Polskich Sił Powietrznych. Do końca wojny wykonał dokładnie 100 lotów bojowych; brał udział m.in. w słynnej Bitwie nad Gandawą i w rejonie lotniska St. Denijs-Westrem zestrzelił samodzielnie jednego FW 190 (na "liście Bajana" zaliczono mu jedynie zniszczenie 1/2 samolotu - pozostałą połówkę "dostała" obrona przeciwlotnicza, gdyż we wraku znaleziono ślady trafień artyleryjskich).

Jerzy Główczewski za służbę w czasie II wojny światowej odznaczony został trzykrotnie Krzyżem Walecznych. Zdemobilizował się w 1946 roku i wkrótce powrócił do Polski, gdzie wstąpił do Aeroklubu Warszawskiego, jednak już w czerwcu 1949 roku na skutek represji ze strony władz stracił licencję pilota (odzyskał ją po ośmiu latach). W tym czasie ukończył studia na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej i trafił do zespołu zajmującego się odbudową stolicy. Początkowo pracował nad rekonstrukcją obiektów zabytkowych, później zajmował się realizacją Stadionu Dziesięciolecia oraz samodzielnie projektował obiekty przemysłowe na terenie całego kraju. Latem  Począwszy od 1957 r. Główczewski wyjeżdżał za granicę na praktyki. Aż do emerytury pracował w USA i różnych krajach arabskich. Obecnie mieszka w Nowym Jorku. Jest autorem wydanych w latach 2003 i 2004 wspomnień "Wojak z przypadku" i "Optymista mimo wszystko".

Audycję opracował Witold Malesa.

Czytaj także

Za wolność waszą i...

Ostatnia aktualizacja: 07.12.2010 13:51
Nazywano ich "najlepszymi żołnierzami", "natchnieniem ludów miłujących wolność". Po wojnie o nich zapomniano.
rozwiń zwiń