Marta Ptaszyńska: w Austrii byłabym baronową

Ostatnia aktualizacja: 15.09.2023 13:40
- W Warszawie zrobiłam dyplom z teorii muzyki i dyplom z kompozycji u Tadeusza Paciorkiewicza, oba z wyróżnieniem, a ponieważ w Warszawie nie było jeszcze perkusji, to perkusję skończyłam w Poznaniu u Jerzego Zgodzińskiego, też z wyróżnieniem. Stefan Śledziński, który był na teorii moim głównym promotorem, powiedział, że w Austrii za trzy dyplomy magisterskie dostałabym tytuł baronowej - mówiła w Dwójce Marta Ptaszyńska, kompozytorka, perkusistka i ceniona w USA pedagog.
Marta Ptaszyńska
Marta PtaszyńskaFoto: Krzysztof Jarczewski/Forum

Edukacja w Polsce, Francji i USA

Marta Ptaszyńska jest absolwentką Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Warszawie w klasie kompozycji Tadeusza Paciorkiewicza i teorii muzyki, zrobiła także dyplom z perkusji u Jerzego Zgodzińskiego w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Poznaniu. Podyplomowe studia kompozytorskie odbyła u Nadii Boulanger i Oliviera Messiaena w Paryżu, a tytuł Artist Diploma Degree in Percussion Performance otrzymała w Cleveland Institute of Music w Stanach Zjednoczonych.

Od lat 70. swój czas dzieli między Polskę i Stany Zjednoczone, gdzie wykładała kompozycję w m.in. w University of California w Berkeley i w Santa Barbara, University of Cincinnati College-Conservatory of Music, a od 1998 jest profesorem w University of Chicago.

Występy na Festiwalu "Warszawska Jesień"

Początek drogi artystycznej Marty Ptaszyńskiej znaczyły sukcesy jako perkusistki, występowała m.in. z Warsztatem Muzycznym, z Poznańskim Zespołem Perkusyjnym czy Les Percussion de Strasbourg.

- Po dyplomie bardziej niż kompozycja rozgrzewała mnie perkusja. Grałam non stop. W 1965 roku na Warszawską Jesień przyjechali Les Percussion de Strasbourg grać z nami Diario polacco Luigiegio Nono. Dyrygował Andrzej Markowski. Tam było szesnastu perkusistów, w Polsce tylu nie było, dlatego musieli zaangażować Les Percussion de Strasbourg. Wtedy ich poznałam. Byli niezwykle zachwyceni moją grą i zaprosili mnie do siebie. Potem jeździłam z nimi grać i nagrywać różne rzeczy - wspominała artystka.

Kompozytorka grana przez największych

W dorobku kompozytorskim Marty Ptaszyńskiej ważne miejsce zajmują utwory przeznaczone na perkusję. Jednak największy rezonans obudziły monumentalne utwory wokalno-instrumentalne, m.in. Holocaust Memoriał Cantata (1992) stworzona dla uczczenia pamięci ofiar Holokaustu, do której część tekstu napisał Yehudi Menuhin, czy opera dziecięca Pan marimba do libretta Agnieszki Osieckiej wystawiona w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w 1998 roku.

Jej utwory wykonywali między innymi Chicago Symphony Orchestra, Cleveland Chamber Orchestra, Pacific String Quartet, Wanda Wiłkomirska, Ewa Podleś, Kaiko Abe czy Evelyn Glennie.

W lipcu tego roku Marta Ptaszyńska skończyła 80 lat.


Posłuchaj
13:53 Dwojka-Zapiski_ze_wspolczesnosci_2023_09_11-12-46-29.mp3 Marta Ptaszyńska o swoim dzieciństwie (Zapiski ze współczesności/Dwójka)

14:29 2023_09_12 12_45_21_PR2_Zapiski_ze_wspolczesnosci.mp3 Marta Ptaszyńska o początkach edukacji muzycznej po przeprowadzce do Warszawy (Zapiski ze współczesności/Dwójka)

14:19 2023_09_13 12_45_10_PR2_Zapiski_ze_wspolczesnosci.mp3 Marta Ptaszyńska o studiach kompozytorskich w Paryżu (Zapiski ze współczesności/Dwójka)

13:48 Dwojka_Zapiski_ze_wspolczesnosci_2023_09_14-12-46-30.mp3 Marta Ptaszyńska o Paryżu i wyjeździe do Stanów Zjednoczonych (Zapiski ze współczesności/Dwójka)

14:12 2023_09_15 12_45_24_PR2_Zapiski_ze_wspolczesnosci.mp3 Marta Ptaszyńska o amerykańskim okresie swojego życia (Zapiski ze współczesności/Dwójka)

     

***

Tytuł audycji: Zapiski ze współczesności

Przygotowała: Beata Stylińska

Data emisji: 11-15.09.2023

Godz. emisji: 12.45

pg

Czytaj także

Marta Ptaszyńska: z Messiaenem chodziłam na piwo

Ostatnia aktualizacja: 22.12.2011 11:11
O swojej twórczości oraz promocji polskiej muzyki w Stanach Zjednoczonych słynna kompozytorka opowiada Beacie Stylińskiej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nadia Boulanger. Autorytet pedagogiczny, który niczego nie wymagał

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2019 16:23
 - Nadia Boulanger od żadnego kompozytora nigdy niczego nie wymagała. Przychodziło się do niej na rozmowę, jeżeli miało się jakiś utwór to się go pokazywało, a ona zawsze potrafiła zacząć konwersację na jakiś ciekawy temat. Ja się od niej tak dużo nauczyłam, mimo że właściwie nie było żadnego planu w tym nauczaniu - mówiła w Dwójce Marta Ptaszyńska, wychowanka legendarnej profesor kompozycji.
rozwiń zwiń