- Tematem audycji była obecność historii kobiet nie tylko w literaturze, ale i w dziejach powszechnych.
- Przez wiele stuleci pomijana i spychana na margines, historia kobiet została w Polsce dostrzeżona w latach 80. XX wieku.
- Zbieraniem dokumentów, głównie dzienników i pamiętników, będących źródłami historii kobiet, zajmuje się Archiwum Kobiet w Instytucie Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk.
Współcześnie, jak się wydaje, zarówno pisarki, jak bohaterki literackie goszczą w przestrzeni publicznej w miarę porównywalnie do pisarzy i męskich bohaterów. Ale już jeśli chodzi o jubileuszowe, całoroczne patronaty, to nie zawsze zdarza się choćby jedna kobieta w kilkuosobowym gronie.
W ubiegłym roku była to Wisława Szymborska, rok wcześniej - Maria Konopnicka, w tym roku nie ma żadnej indywidualnej kobiecej postaci. Dlaczego? Odpowiedź przynoszą częściowo rozwijające się ruchy związane z historią kobiet albo, używając angielskiego, bardzo znaczącego neologizmu - z herstorią.
Historia kobiet zaczęła się od robotników
Dr Katarzyna Stańczak-Wiślicz zauważyła, że potrzeba badania historii kobiet została w Polsce dostrzeżona w latach 80. XX wieku w Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk, ale także na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie temat ten podjęła prof. Anna Żanowska.
- Prof. Żanowska wyszła od zainteresowania robotnikami w XIX i XX wieku i poprzez historię codzienności, poprzez historię inną niż ta zwyczajowa historia polityczna, doszła do zainteresowania historią kobiet - wyjaśniała dr Katarzyna Stańczak-Wiślicz.
Badaczka wydała cały cykl publikacji na ten temat, a pierwszy tom ukazał się w 1990 roku. - Z tego seminarium wyrosły badaczki, które w tej chwili tworzą historię kobiet w Polsce - stwierdziła ekspertka.
Tokarczuk, Gretkowska, Morska
Lata 90. to również czas, gdy kobiece głosy zaczęły być wyraźniej słyszalne w polskiej literaturze. To wtedy debiutowały takie pisarki, jak Olga Tokarczuk, Manuela Gretkowska czy Izabela Morska (wówczas Filipiak), a ich twórczość w szczególny sposób dotykała spraw kobiet.
Równolegle rozwijała się działalność krytyczek literackich.
- Nasz instytut bardzo przyczynił się do upowszechnienia metod badawczych krytyki feministycznej w polskim literaturoznawstwie - zaznaczyła dr Katarzyna Nadana-Sokołowska z IBL PAN. - Takie osoby jak prof. Maria Janion, prof. Grażyna Borkowska, prof. Anna Nasiłowska, pochodzące z naszego instytutu, współtworzyły krytykę feministyczną obok takich ważnych głosów, jak Krystyna Kłosińska z Uniwersytetu Śląskiego czy Inga Iwasiów z Uniwersytetu Szczecińskiego.
Czytaj także:
Archiwum Kobiet
Ogromną rolę w odkrywaniu i dokumentowaniu historii kobiet odgrywa Archiwum Kobiet w Instytucie Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk.
Dr Katarzyna Nadana-Sokołowska: - W Archiwum Kobiet zajmujemy się przede wszystkim autobiografistyką kobiecą. Przyglądaliśmy się pisarkom minionych epok właśnie tymi nowymi metodami krytyki feministycznej, odczytywałyśmy je na nowo, ale w związku z tym coraz bardziej zaznaczała się potrzeba odczytywania na nowo biografii kobiet, a nie tylko ich twórczości.
Punktem odniesienia są dla badaczek obszerne dzienniki Zofii Nałkowskiej czy Marii Dąbrowskiej, kolekcję współtworzą także zapiski mniej znanych postaci.
- Ja sama miałam przyjemność zapoznać się z kolekcją Adeli Kieniewicz, to jest ciocia znanego historyka Stefana Kieniewicza, matka, dziedziczka, żona swojego męża, ziemianka z Polesia. To jest materiał wręcz na film obyczajowy - mówiła dr Nadana-Sokołowska. - Mamy bardzo dużo dokumentów takich najzupełniej zwykłych kobiet, które przeminęły bez żadnego odzewu - zaznaczyła.
29:35 2024_03_08 21_29_48_PR2_Rozmowy_po_zmroku.mp3 Herstorie - o kobiecej obecności w historii i literaturze (Strefa literatury/Dwójka)
Historia kobiet częścią historii powszechnej
Dr Katarzyna Stańczak-Wiślicz zauważyła, że historia kobiet początkowo była tylko "dodatkiem" do historii powszechnej, głównonurtowej.
- Moglibyśmy mówić o historii komplementarnej, czy też historii kompensacyjnej. To taka sytuacja, kiedy do głównej narracji historycznej dopisuje się dzieje kobiet, nawet w podręcznikach historycznych zdarzały się takie krótkie rozdziały, np. "Udział kobiet w powstaniu styczniowym" - i pięć linijek, albo np. "Kobiety w nauce" - i tam mamy trzy przykłady. Natomiast generalnie postulatem historii kobiet jest to, aby dzieje kobiet, także tych zwyczajnych, były włączone do głównej narracji historiograficznej - mówiła w Dwójce.
W audycji rozmawialiśmy też z Anną Kowalczyk - wiceprezeską Fundacji Muzeum Historii Kobiet, oraz Sylwią Chutnik - pisarką. Zachęcamy do wysłuchania całego nagrania.
***
Tytuł audycji: Strefa literatury
Prowadziła: Katarzyna Hagmajer-Kwiatek
Goście: dr Katarzyna Nadana-Sokołowska i dr Katarzyna Stańczak-Wiślicz (Zespół Archiwum Kobiet z Instytutu Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk), Anna Kowalczyk (wiceprezeska Fundacji Muzeum Historii Kobiet) i Sylwia Chutnik (pisarka)
Data emisji: 8.03.2024
Godzina emisji: 21.30
mgc/kormp