Komeda we wspomnieniach

Ostatnia aktualizacja: 30.04.2021 12:59
Chociaż skończył medycynę i specjalizował się w laryngologii, w historii zapisał się jako twórca nowoczesnego polskiego jazzu. 27 kwietnia skończyłby 90 lat. W Dwójce wspominaliśmy Krzysztofa Komedę.
Krzysztof Komeda
Krzysztof Komeda Foto: PAP/Leszek Szymański

Posłuchaj
17:47 2021_04_26 12_41_41_PR2_Zapiski_ze_wspolczesnosci.mp3 Krzysztofa Komedę wspominają Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz, Jerzy Milian, Jan "Ptaszyn" Wróblewski (Zapiski ze współczesności/Dwójka)

14:19 2021_04_27 12_47_03_PR2_Zapiski_ze_wspolczesnosci.mp3 Krzysztofa Komedę wspominają Edmund Fetting, Agnieszka Osiecka, Urszula Dudziak, Andrzej Dąbrowski(Zapiski ze współczesności/Dwójka)

16:45 2021_04_28 12_43_24_PR2_Zapiski_ze_wspolczesnosci.mp3 Krzysztofa Komedę wspominają Zofia Komedowa-Lach, Roman Polański (Zapiski ze współczesności/Dwójka)

16:40 2021_04_29 12_43_14_PR2_Zapiski_ze_wspolczesnosci.mp3 Krzysztofa Komedę wspomina Tomasz Lach (Zapiski ze współczesności/Dwójka)

17:04 Zapiski ze współczesności Dwójka 30 kwiecień 2021 12_44_26.mp3 Krzysztofa Komedę wspominają Czesław "Mały" Bartkowski, Adam Sławiński, Tomasz Stańko (Zapiski ze współczesności/Dwójka)

     

Jak wspomina żona kompozytora Zofia Komedowa, Krzysztof Komeda był bardzo wrażliwym, uczciwym i dobrym z natury człowiekiem. - Miał wiele wspaniałych cech koleżeńskich. Był jednak trudny do współżycia. Wszystko było podporządkowane jego pracy - mówiła. - Jego dzień polegał na pracy, a pracował od rana do momentu, kiedy nie poprosiło się go na obiad. Podczas kiedy pracował musiała być cisza w mieszkaniu. Ja nieraz czasem wybuchałam i ludzie mówili - "Ta Zośka, ona tam rządzi", jednak wszystko było ustawione tak, żeby Krzysiowi było jak najwygodniej i najlepiej.

Komeda po studiach na medycynie zrobił specjalizację I stopnia z zakresu laryngologii. Przez jakiś czas próbował być lekarzem, jednak pasja do muzyki ostatecznie zwyciężyła, a jego kariera muzyczna zaczęła nabierać tempa.


Zespół jazzowy Melomani PAP 1200.jpg
Marcin Wasilewski: na koncercie w Dwójce zagramy premierowo pierwsze kompozycje Krzysztofa Komedy

- Romek Polański poprosił Krzysztofa o skomponowanie muzyki do jego debiutu filmowego, etiudy szkolnej "Dwaj ludzie z szafą". Film został zakwalifikowany na festiwal filmów krótkometrażowych w Brukseli - opowiadała żona kompozytora. - Propozycja najpierw mocno go zaskoczyła, potem ucieszyła, ale był szalenie stremowany czy da sobie radę. Dosłownie trzy tygodnie potem Jan Lenica z Walerianem Borowczykiem zaproponowali, żeby zrobił muzykę do filmu "Dom" - również na ten sam festiwal. Gdyby to było dwa lata później, to by ją napisał, jednak był tak przejęty, że pisze muzykę dla Polańskiego, że odmówił.

Udział Polaków na festiwalu w Brukseli okazał się wielkim sukcesem. "Dom" Lenicy i Borowczyka dostał pierwszą nagrodę, a etiuda Polańskiego trzecią. Potem dosyć szybko Komeda zaczął otrzymywać kolejne zamówienia. W tamtym czasie skomponował muzykę do takich filmów jak "Niewinnych Czarodziejów", "Do widzenia do jutra", czy "Noża w wodzie".

Zobacz także:

- Miałem wiele podziwu dla Komedy, był postacią bardzo znaną, podziwianą w środowiskach jazzowych. Kiedy przystępowałem do realizacji mojego pierwszego filmu krótkometrażowego "Dwaj ludzie z szafą" zaproponowałem mu napisanie do niego muzyki. Bardzo się ucieszyłem, że wyraził zgodę - wspominał Roman Polański. - Film "Dziecko Rosemary" nakręciłem dużo później, gdy Komeda był już znanym kompozytorem muzyki filmowej. Mimo, że nie był znany w Hollywood mój producent pozwolił mi go zaangażować.

Jak mówił reżyser "Kołysanka" z "Dziecka Rosemary" nie była łatwym melodycznie utworem. Pomysł, żeby zaśpiewała ją Mia Farrow zrodził się w głowie reżysera, a przyklasnął mu Komeda. Był to strzał w dziesiątkę i tak rozpoczęła się przygoda Komedy z "Fabryką Marzeń".

- Komeda był człowiekiem bardzo nieśmiałym, miał rudo blond włosy i wspaniałe poczucie humoru, takie ironiczne, sarkstyczne. Ogromnie go lubiłem - opowiadał reżyser. - Był człowiekiem wielkiego serca. Jego śmierć była dla mnie wstrząsem. Straciłem przecież nie tylko mojego przyjaciela, ale i mojego kompozytora. Nie wyobrażałem sobie dalszego kręcenia filmów bez jego udziału. Stanowił przecież część mojego życia, spędzonego w Polsce w środowisku jazzowym. Podczas tych wszystkich wspólnie spędzonych spotkań, kiedy się zabrał do grania, to potrafił grać dosłownie całe godziny, a wraz z nim i inni muzycy, których było czasem i 20. Takie spotkania przypominały prawdziwe jam session.

W audycji przypomnieliśmy również wspomnienia m.in. Jerzego "Dudusia" Matuszkiewicza, Jana "Ptaszyna" Wróblewskiego, Edmunda Fettinga, Agnieszki Osieckiej i Urszuli Dudziak.

aw

***

Tytuł audycji: Zapiski ze współczesności 

Data emisji: 26-30.04.2021

Godzina emisji: 12.45-13.00

Zobacz więcej na temat: Krzysztof Komeda Jazz Dwójka
Czytaj także

Krzysztof Komeda - "Kołysanką" przeszedł do wieczności

Ostatnia aktualizacja: 27.04.2021 05:40
… nie tylko "Kołysanką" - utworów wielkich, wspaniałych pamiętanych zawsze było znacznie więcej. 27 kwietnia 1931 roku urodził się Krzysztof Komeda, kompozytor i pianista jazzowy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Niewinni czarodzieje". Próba sportretowania pokolenia

Ostatnia aktualizacja: 17.12.2023 05:40
- Ten film jest bardzo lubiany przez młodych widzów, natomiast Andrzej Wajda nie bardzo za nim przepadał - mówił krytyk filmowy, Tadeusz Lubelski w Polskim Radiu. 17 grudnia 1960 roku miała miejsce premiera filmu "Niewinni czarodzieje" w reżyserii Andrzeja Wajdy. Wielu krytyków porównuje go do osiągnięć do francuskiej nowej fali, która w tym samym czasie rodziła się nad Sekwaną.
rozwiń zwiń