Adam Zagajewski: bez dzieciństwa nie byłoby ani poezji, ani sztuki

- Dzieci nie chodzą po świecie z notesikiem, ale te rzeczy, które oglądają, zapisują się w nich na całe życie – powiedział w Dwójce Adam Zagajewski, odwołując się do wierszy z właśnie wydanego tomu "Asymetria".

Jak czytamy na stronie wydawnictwa a5, Adam Zagajewski, "jeden z najwybitniejszych współczesnych poetów, publikuje tom potwierdzający artystyczną klasę i najwyższy poziom poetyckiego kunsztu"

Foto: PAP/Marcin Obara

Adam Zagajewski mówił w radiowej Dwójce, że w jego najnowszym tomiku znajdują się wiersze z pięciu lat, a pisanie ich przychodzi mu z wielkim trudem. Tylko wtedy, gdy się pojawiają, czuje się szczęśliwy. Co musi się stać, żeby poeta mógł tworzyć kolejne dzieła?

- Czasami myślę, że wystarczy mocna herbata - ale nie wystarczy, że wystarczy ładny dzień albo deszczowy…. Nie ma jednak żadnej reguły, wiersze przychodzą rzadko i niespodziewanie. Są wyczekiwane i niespodziewane w tym sensie, że nie wiadomo, kiedy się pojawią – zwierzał się "Spotkaniach po zmroku".

Adam Zagajewski mówił, że gdy jesteśmy dorośli albo "bardzo dorośli" to dzieciństwo zawsze tkwi w każdym z nas.

Dlaczego okres dzieciństwa jest dla autora tak ważny? O tym posłuchaj w dźwięku.

Nazwa audycji: Spotkania po zmroku

Prowadziła: Joanna Szwedowska

Goście: Adam Zagajewski (poeta)

Data emisji: 19.11

Godzina emisji: 21.45 - 22.16

pp/jp