Mieszkanie Wojaczka kipi literaturą

Ostatnia aktualizacja: 03.12.2014 18:00
- Wzmożony okres odwiedzin pokoju poety mamy w okolicach maja - opowiadał w Dwójce Krzysztof Siwczyk, który w mieszkaniu Wojaczka prowadzi Instytut Mikołowski.
Audio
  • Z wizytą w Instytucie Mikołowskim im. Rafała Wojaczka, który świętuje 15-lecie istnienia. Reportaż Katarzyna Hagmajer-Kwiatek (Spotkania po zmroku/Dwójka)
Tablica pamiątkowa w Mikołowie na kamienicy, w której żył Rafał Wojaczek. W mieszkaniu poety mieści się obecnie  Instytut Mikołowski jego imienia.
Tablica pamiątkowa w Mikołowie na kamienicy, w której żył Rafał Wojaczek. W mieszkaniu poety mieści się obecnie Instytut Mikołowski jego imienia.Foto: Wikipedia/Piotr Frydecki/C.C. 3.0

W tym roku Instytut Mikołowski im. Rafała Wojaczka obchodzi 15-lecie istnienia. Mieszcząca się w mieszkaniu poety placówka nie jest zwykłym muzeum, ale w pierwszej kolejności wydawnictwem literackim, które do tej pory wydało ponad 100 książek. - Jednym z naszych najważniejszych przedsięwzięć było przypomnienie twórczości Witolda Wirpszy, klasyka awangardy i jednego z najważniejszych pisarzy polskich XX wieku - opowiadał Siwczyk. - Z drugiej strony wydajemy młodych ciekawych autorów, którzy nie mają najmniejszych szans w innych oficynach, z racji nikłego potencjału komercyjnego.

Oprócz autorów Instytut Mikołowski przyciąga wielu fanów poezji Rafała Wojaczka, którzy przybywają poczuć atmosferę miejsca, w którym powstawały jego wiersze. - Wzmożony okres odwiedzin mamy w okolicach maja, kiedy trwaja matury. Młodzi ludzie przychodzą i pytają o Wojaczka. W pokoju poety mogą np. obejrzeć jego szczątkową bibliotekę - dodawał Siwczyk.
***
Tytuł audycji: Spotkania po zmroku
Prowadzenie:
Katarzyna Hagmajer-Kwiatek
Goście:
Maciej Melecki, Krzysztof Siwczyk, Krzysztof Karasek, Edward Balcerzan, Wacław Tkaczuk
Data emisji: 2.12.2014
Godzina emisji: 21.30
bch/jp

Czytaj także

Rafał Wojaczek świadomy siebie w konstelacji poetów

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2014 15:30
Do rąk czytelników niedawno trafił tom dzieł Rafała Wojaczka. Jak zdradza Bogusław Kierc, to najobszerniejsze, zwarte, młodzieńcze dzieło poety. - Ten, kto będzie miał w rękach brulion, zobaczy coś, co jest szczególnym rodzajem relacji z twórcą.
rozwiń zwiń