Wejdź w świat fluxusu (jeśli masz odwagę)

Ostatnia aktualizacja: 20.05.2017 20:18
"Fluxus to wrzód na tyłku sztuki" - pisał Ben Vautier, jeden z twórców, których zaliczano do tego ruchu. O fluxusie opowiadaliśmy w "Barierze dźwięku".
Audio
  • Antoni Michnik o Fluxusie (Bariera dźwięku/Dwójka)
Fluxusowa wystawa w Sewilli w 2007 r.
Fluxusowa wystawa w Sewilli w 2007 r.Foto: Kippelboy/wikimedia/CC BY-SA 4.0

Fluxus to rzecz niepoważna, podważająca podstawowe zasady sztuki dawniejszej; brzemienna w artystyczne skutki, choć w swojej idei - dostępna dla wszystkich. Bardzo też muzyczna, choć w ramach fluxusu wszelkie granice między artystycznymi dyscyplinami zdają się kompletnie nieistotne.

W pracy Takehisy Kosugiego "Malika 5" wykonawca ma patrzeć na bukiet kwiatów, dopóki nie zwiędnie przynajmniej jeden z nich. W utworze zatytułowanym "III Symfonia" George Brecht każe muzykom cicho i unisono zsuwać się z krzeseł. Utwory fortepianowe Nam June Paika polegają np. na przesuwaniu fortepianu albo przepychaniu go przez ścianę. Może dlatego fluxus jako nurt w sztuce jest niezwykle trudny do zdefiniowania. Tym niemniej istnieje w świadomości artystów i odbiorców, w refleksji teoretyków, od 55 lat.

***

Tytuł audycji: Bariera dźwięku

Prowadzi: Adam Suprynowicz

Gość: Antoni Michnik (magazyn "Glissando" i grupa badawczo-artystycznej ETC)

Data emisji: 19.05.2017

Godzina emisji: 22.30

mc/zi

Czytaj także

Béli Bartóka podróże w czasie

Ostatnia aktualizacja: 21.04.2017 23:59
W "Barierze dźwięku" zastanowimy się, co u Béli Bartóka jest tradycyjne, a co nowoczesne, a także na czym polega odrębność kompozytora.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Igor Strawiński. Stary artysta znów zaskakuje

Ostatnia aktualizacja: 05.05.2017 14:00
Czy późne utwory Strawińskiego to dowody twórczej niemocy, koniunkturalizmu czy też niedoceniane arcydzieła? O tym w "Barierze dźwięku".
rozwiń zwiń