Metrykalnie należy do "pokolenia 68", choć nie wpisuje się w nurt nowofalowy. W połowie lat 80. jego "czynnik liryczny" (tom wierszy z 1986 r.) tworzył w polskiej poezji "nową dykcję" (termin Barańczaka), którą podjęli później inni, choćby Świetlicki. Przekładami poezji anglojęzycznej w znaczący sposób wpłynął na polską poezję współczesną ("niebieski" numer "Literatury na Świecie" z poetami szkoły nowojorskiej, trzy ważne antologie).
Piotr Sommer to poeta codzienności, zdarzeń drobnych, doświadczeń jednostkowych. Zdaniem Tadeusza Nyczka Sommer pisze tak, jakby mówił, myślał, śpiewał, tańczył jednocześnie. Używa przy tym, dodaje krytyk, bardzo różnych języków z niezwykłą swobodą.
Zapraszamy do wysłuchania fragmentów rozmowy Iwony Smolki z Piotrem Sommerem – tegorocznym laureatem Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius za całokształt twórczości, nominowanym, za tomik Dni i noce , do Nagrody Nike. Tematem audycji był ostatni tom wierszy Piotr Sommera, jak również nowo wydana książka Ucieczka w bok, zbiór rozmów, które z naszym gościem przeprowadzili poeci, publicyści i krytycy.
Piotr Sommer próbował wyjaśnić, skąd taki, nieco sprzeczny, tytuł jego ostatniej książki (okazało się, że rzecz ma swe korzenie w biografii autora). Mówił również o swojej oszczędnej w emocje i uczucia liryce, o poetyckim okrążaniu słów, o swej obecnej translatorskiej pracy. Opowiadał także o wyborze kierunku swoich studiów uniwersyteckich – anglistyka stanowiła w jego zamierzeniu wstęp do trudnej sztuki bycia poetą...