W kinowych salach można będzie zobaczyć też polski film "Nie opuszczaj mnie" w reżyserii Ewy Stankiewicz.
"Drzewo życia" ("The Tree of Life", USA) to rozgrywająca się na przestrzeni wielu lat, a zakorzeniona w latach 50. historia rodziny z amerykańskiego środkowego Zachodu.
W filmie przedstawione zostały losy Jacka - od dzieciństwa, po dorosłość. Dojrzałego Jacka zagrał Sean Penn. Dorosły bohater sięga wspomnieniami daleko w przeszłość, w czasy dzieciństwa. Wspomina swego ojca, w którego wcielił się Brad Pitt. Po latach Jack musi stawić czoło skomplikowanej relacji z ojcem. Jako człowiek dorosły syn czuje się zagubiony w nowoczesnym świecie, zastanawia się nad sensem i celem życia, zasadami wiary.
Jack z czasów dzieciństwa żyje z rodzicami w szczęśliwym domu. Ma dwóch braci. Rodzice otaczają go opieką i troską. Świat wydaje się chłopcu wspaniałym miejscem. Z czasem do tego z pozoru idealnego świata zaczynają docierać jednak mroczne aspekty życia - choroba, cierpienie, śmierć.
Chłopak rozpoczyna własną drogę ku dorosłości. Stopniowo, w miarę upływu lat, staje się zagubioną duszą w nowoczesnym świecie. Jedynym sposobem na wydostanie się z tej pułapki jest znalezienie odpowiedzi na fundamentalne pytania: o sens wiary i powód naszej egzystencji.
Kadr z filmu "Nie opuszczaj mnie"
Obraz "Nie opuszczaj mnie" Ewa Stankiewicz wyreżyserowała na podstawie własnego scenariusza. W rolach głónych zobaczymy tu m.in. Agnieszkę Grochowską, Wojciecha Zielińskiego, Daniela Olbrychskiego i Grażynę Barszczewską.
Główni bohaterowie to Joanna i Łukasz. Joanna jest 30-letnią dziennikarką, która dowiaduje się, że jej matka jest ciężko chora. Kobieta rzuca wszystko i jedzie do rodzinnego miasta. Łukasz, silny i zdecydowany młody mężczyzna, szuka własnej drogi. Próbuje dostrzec wokół siebie znaki i podąża za nimi. Znaki prowadzą do Joanny.
- Tragiczne doświadczenia bohaterów zmuszają ich do przełamywania społecznych, kulturowych oraz obyczajowych barier, które towarzyszą im na co dzień. Kierują nimi dwa podstawowe instynkty: instynkt życia i instynkt miłości - opisują film jego twórcy.
Kadr z filmu "Hanna"
Kolejny polecany film, który w piątek trafi do kin to "Hanna", produkcja amerykańsko-brytyjsko-niemiecka z Saoirse Ronan, Erikiem Baną i Cate Blanchett w obsadzie (reż. Joe Wright). Bohaterką jest nastolatka, która posiada siłę i sprawność żołnierza. Wszystko przez wychowanie, jakiemu została poddana przez ojca, byłego agenta CIA. Trening, który przeszła dziewczyna, służył jednemu celowi - Hanna ma zostać perfekcyjnym zabójcą. Reżyserem filmu jest Joe Wright, którego możemy pamiętać z realizacji filmów: "Pokuta" (2007) czy "Solista" (2009).
Od 10 czerwca można będzie w kinach zobaczyć jeszcze: grecki dramat "Kieł", meksykański "Rok przestępny", francuskie "Studentki", kanadyjskie "Beat the World" oraz belgijsko-francuskie "Nic do oclenia".