Thomas Tranströmer nie należy do poetów powszechnie w Polsce znanych. Przyznanie mu literackiej Nagrody Nobla ten stan z pewnością zmieni, jednak – nim ukażą się wznowienia jego wierszy czy też książki poświęcone jego życiu, czy twórczości – warto posłuchać tych, którzy nie tylko dobrze poznali nagrodzoną poezję, ale również jej autora. Okazuje się bowiem, że należy on do nietuzinkowych twórców.
W dwójkowym "Sezonie na Dwójkę" rozmawialiśmy z Magdaleną Wasilewską-Chmurą – tłumaczką, skandynawistką z Uniwersytetu Jagiellońskiego – o twórczości Thomasa Transtromera, jak i o jego życiu. Gość Dwójki bowiem miał okazję osobiście poznać poetę. – Częstokroć wcześniej rozmawiałam z państwem Tranströmer o Noblu, życzyłam im tej nagrody – mówiła Magdalena Wasilewska-Chmura.
Poezję Thomasa Tranströmera – wyciszoną, pełną paradoksów (jak podkreślano po przyznaniu mu Nobla) – ukształtowały, według polskiej tłumaczki, wyraziste doświadczenia życiowe. Dzieciństwo spędzone na jednej z wysp archipelagu Sztokholmskiego, kontakt z dziką naturą. Uprawiany przez całe życie zawód psychologa (przyszły noblista mieszkał przez kilka lat wraz z rodziną na terenie zakładu karnego dla młodocianych). W końcu: podróże, z których doświadczenia i emocje odnaleźć można w wielu wierszach.
Tym, co wyróżnia Tranströmera spośród poetów, a jednocześnie – tym, co znacząco wpłynęło na jego twórczość – jest jego muzyczna pasja. Tegoroczny noblista gra na fortepianie (nie zrezygnował nawet po paraliżu – gra na lewą rękę), lubi mówić o swych muzycznych fascynacjach. Opowiadał o tym również w rozmowie, którą kilka lat temu przeprowadziła z nim (oraz z jego żoną Moniką) Dorota Gacek.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Magdaleną Wasilewską-Chmurą oraz fragmentów wspomnianego wywiadu z państwem Tranströmer.
Audycję przygotowały Dorota Gacek i Elżbieta Łukomska.