Jak pisze agencja Associated Press, choć wcześniej rząd w Teheranie uznał sukces Farhadiego za triumf nad Izraelem (film produkcji izraelskiej również walczył o statuetkę w tej kategorii), to teraz nie jest już tak zadowolony.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Części irańskich konserwatystów nie podoba się, że w filmie Farhadiego pokazano takie problemy jak nierówne traktowanie płci, zamęt w kraju i żywione przez wielu Irańczyków pragnienie wyjazdu z ojczyzny.
Wszystkie wydarzenia publiczne w Iranie muszą mieć zgodę rządu. Decyzję o odwołaniu powitania skrytykowały stowarzyszenie irańskich reżyserów filmowych i rada producentów filmowych.
Areszt i zakaz robienia filmów
W styczniu władze nakazały zamknięcie Domu Kina - niezależnej grupy filmowców działającej od 20 lat, do której należą wiodący twórcy kina w Iranie, m.in. Farhadi.
W zeszłym roku reżyser filmowy Dżafar Panahi, który zdobył nagrody w Cannes, Wenecji i na innych ważnych festiwalach filmowych, został skazany na 6-letni areszt domowy i 20-letni zakaz robienia filmów, ponieważ uznano, że uprawiał propagandę przeciwko systemowi władzy w Iranie.
PAP, kk