Co po eksplozji schyłku? Rzecz o programach teatralnych

Ostatnia aktualizacja: 25.04.2013 08:00
Trwają w teatralnym świecie od ponad stu lat, ale – jak pokazuje współczesność – ich żywot być może dobiega końca. A może obserwujemy tylko zmierzch programów teatralnych w tradycyjnej formie?
Audio
  • Andrzeja Matul oraz prof. Barbara Osterloff, Dorota Buchwald, Konrad Szczebiot, Paweł Płoski oraz Paweł Chynowski nt. programów teatralnych (Sezon na Dwójkę)
Co po eksplozji schyłku? Rzecz o programach teatralnych
Foto: DeaPeaJay/Flickr, lic. CC

Pojawiły się dopiero pod koniec dziewiętnastego wieku. Jednak od tego czasu zdążyły zostać jednym z symboli tej dziedziny sztuki. Programy teatralne – bo to o nich dyskutowali goście kolejnej audycji z cyklu "Loża teatralna Andrzeja Matula" – wydają się dziś jednak gatunkiem, którego formuła powoli się wyczerpuje. A może chodzi tu jedynie, po prostu, o brak środków na bogate publikacje, które towarzyszą spektaklom?
– Najpierw był afisz zapowiadający premierę. Zdarzało się, że drukowany codziennie, repertuar często się zmieniał – przywołała historię gatunku Dorota Buchwald. Potem przyszły druki, które – bardzo szybko, bo jeszcze przed I wojną – obrastały w przeróżne reklamy, towarzyszące informacjom o przedstawieniu. Później oczywiście powstawały programy teatralne złożone z tekstów o charakterze interpretacyjnym, przywołujące konteksty dzieła, zawierające szkice częstokroć znanych i cenionych krytyków.
W latach 90. w Polsce, jak wspominała prof. Barbara Osterloff, programy teatralne ponownie opanował żywioł reklamy. Dziś jest tak, że publikacje bogate w teksty wydaje niewiele teatrów – przede wszystkim te operowe, choć są też interesujące przykłady programów, które mogłyby funkcjonować jako osobne książki (mówiąc o tej, jak określono, "eksplozji schyłku”, przywołano w audycji publikacje TR Warszawy).
O programach teatralnych rozmawiali w audycji Andrzeja Matula: prof. Barbara Osterloff, Dorota Buchwald, Konrad Szczebiot, Paweł Płoski oraz Paweł Chynowski.  

Zobacz więcej na temat: TEATR
Czytaj także

Dla Grzegorzewskiego ważna była nieoczywistość, kunszt był mniej istotny

Ostatnia aktualizacja: 28.02.2013 19:00
- "To zbyt oczywiste" mówił często na próbach w podsumowując propozycje aktorów - wspomina córka reżysera, Antonina Grzegorzewska.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Zemsta" w Teatrze Polskim: wybitny Gajewski, Seweryna zastąpić Sewerynem

Ostatnia aktualizacja: 04.04.2013 14:31
- Najchętniej oglądałbym "Zemstę" bez prologu, aby ominęła mnie muzyczna uwertura Piotra Rubika i scena kąpania się w beczce Daniela Olbrychskiego – mówił o ostatnim przedstawieniu Teatru Polskiego Jacek Wakar.
rozwiń zwiń