Świat potrzebuje oszustwa. Musical według Dołęgi-Mostowicza

Ostatnia aktualizacja: 10.06.2014 10:00
– Ta książka nieprawdopodobnie wciąga dlatego, że jej tematyka i relacje między bohaterami w uderzający sposób są dzisiaj aktualne – mówił w Dwójce reżyser Wojciech Kościelniak o powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, na podstawie której stworzył sztukę "Bracia Dalcz i S-ka" w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.
Audio
  • Wojciech Kościelniak o swoim musicalu "Bracia Dalcz i S-ka" w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie (Poranek Dwójki)
  • Lutnia to bardzo antysystemowy instrument. Jozef van Wissem o swojej rezydencji w warszawskim klubie Pardon, To Tu (Poranek Dwójki)
Radosław Krzyżowski jako Paweł Dalcz. Zdjęcie z próby Braci Dalcz i S-ka - spektaklu muzycznego, Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie
Radosław Krzyżowski jako Paweł Dalcz. Zdjęcie z próby "Braci Dalcz i S-ka - spektaklu muzycznego", Teatr im. Juliusza Słowackiego w KrakowieFoto: Damian Słowioczek

– Od dłuższego czasu zajmuję się przygarnianiem polskiej literatury do teatru muzycznego – powiedział Wojciech Kościelniak, twórca znakomitej musicalowej adaptacji "Ziemi obiecanej". – Wiele utworów literatury piękniej niestety nie spełnia warunków, które pozwalają im dobrze funkcjonować w takim teatrze. Przyglądam się więc różnym dziełom, które mogłyby się do tego nadawać. Tak trafiłem na "Braci Dalcz i S-kę" Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, książkę mniej znaną od jego "Kariery Nikodema Dyzmy", ale niezwykle aktualną – opowiadał w "Poranku Dwójki".

"Mundus vult decipi, ergo decipiatur" ("świat chce być oszukiwany, niechże więc będzie") – powtarza za papieżem Pawłem IV jeden z bohaterów powieści. Te słowa są dla reżysera spektaklu bardzo istotne. – Świat żyje dzięki oszustwu, właściwie jesteśmy od oszukiwania uzależnieni. Jedynie zaufanie pozwala nam jakoś funkcjonować w tym świecie – wyjaśniał twórca. – Tę tezę Dołęga-Mostowicz próbuje udowodnić w swojej powieści, a my będziemy próbowali przyjrzeć się temu na scenie – zapowiedział.
Spektakl wciąga widza w szalone czasy dwudziestolecia międzywojennego, w których dwóch braci rywalizuje o władzę w rodzinnej firmie. Jedna po drugiej następują tutaj oszustwa i intrygi – zaskakujące zarówno dla bohaterów, jak i widza, a poruszający wątek miłosny i wielka tajemnica w tle niewątpliwie wciągnie wszystkich jeszcze głębiej.

***

Ponadto w "Poranku Dwójki" holenderski lutnista Jozef van Wissem, autor nagrodzony w Cannes za muzykę do filmu "Tylko kochankowie przeżyją" Jima Jarmuscha, opowiadał o swojej rezydencji w warszawskim klubie Pardon, To Tu.
W audycji również: "Słowo na dzień", wiadomości, "Archiwalnia", "Piosenka z rekomendacją" (tym razem ulubione piosenki poleca Wiktor Zborowski), a także płyta tygodnia – do wygrania Symfonie Roberta Schumanna w nagraniu Chamber Orchestra of Europe, zespołem dyryguje Yannick Nezet-Seguin (wydawnictwo firmy Deutsche Grammophon). Codziennie do zdobycia dwa albumy!

Audycję prowadził Tomasz Obertyn.

mc/jp

Zobacz więcej na temat: Kraków MUZYKA TEATR
Czytaj także

Nagość w teatrze. Publiczność chętnie wchodzi w interakcje

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2014 11:55
- Gdy jestem obnażona, widzowie są zapraszani na scenę, żeby mnie nasmarować, i jest to eksperyment, który bardzo dużo wprowadza w świat teatru - mówiła o swoim doświadczeniu nagości w spektaklu "Skąpiec" Joanna Drozda.
rozwiń zwiń