Pierwsze edycje Sacrum Profanum prezentowały klasykę muzyki XIX i XX wieku. W pewnym momencie jednak organizatorzy postanowili punkt ciężkości przesunąć na dokonania współczesnych twórców.
- Sacrum Profanum jako przedsięwzięcie autorskie odzwierciedla moje zainteresowania i moje obserwacje, które przywożę z podróży po świecie - wyjaśniał Filip Berkowicz, dyrektor festiwalu. - Nie operujemy szablonem jak na przykład Misteria Paschalia, nasza formuła ewoluuje. Wiem, co będzie za rok, ale nie jestem w stanie powiedzieć, co na festiwalu wydarzy się za dwa lata. W tej chwili Sacrum Profanum to tygiel wymiany myśli pomiędzy muzykami reprezentującymi awangardę, elektronikę, muzykę rozrywkową a bardzo klasycznymi składami i orkiestrami kojarzonymi z klasyką.
>>>Sacrum Profanum 2014 na antenie Dwójki<<<
Równolatkiem Sacrum Profanum jest Unsound. - Pierwsza edycja odbyła się w Krakowie i była bardzo "D.I.Y.", czyli zrobiliśmy go metodą undergroundową - wspominała współorganizatorka Małgorzata Płysa. - Po 12 latach istnienia nadal pamiętamy o swoich korzeniach i do nich odwołujemy się, choć w dzisiejszych czasach trudno jest zdefiniować pojęcie undergroundu. Obecnie jesteśmy festiwalem o światowym zasięgu, ale staramy się, żeby nasze międzynarodowe edycje były spójne i odwoływały się do krakowskiej bazy, czyli miejsca, w którym nawiązują się najciekawsze kolaboracje, spotykają się najważniejsi artyści, kuratorzy, dziennikarze.
O jesiennych wydarzeniach kulturalnych w Krakowie w festiwalowym studiu Dwójki na krakowskim Rynku rozmawiali Małgorzata Płysa (Unsound), Filip Berkowicz (Sacrum Profanum), Marek Winiarski (Krakowska Jesień Jazzowa) oraz Magdalena Sroka, zastępca prezydenta Krakowa ds. kultury i promocji miasta.
Audycję z cyklu "O wszystkim z kulturą" przygotował i poprowadził Jacek Hawryluk.
(kul/mc)