Artystka odbiegła nieco od tradycyjnej muzyki żydowskiej, opierając się przede wszystkim na literaturze. – To pieśni i piosenki tradycyjne, z początku XX w., oraz przedwojenne, które odgrzebałam w śpiewnikach wydawanych w USA – opowiadała o źródłach tekstów w albumie "Berjozkele. Kołysanki jidysz".
Kilka tomów śpiewników to dzieło Józefa Młotka, pieśniarza, działacza i dziennikarza, który jeszcze przed wojną wyemigrował z Warszawy do Ameryki. Wobec wojennej sytuacji Żydów w Polsce postanowił zebrać pieśni żydowskie, by ocalić je od zapomnienia.
Ola Bilińska, na co dzień związana z muzyką alternatywną i rozrywkową, określiła swoją fascynację muzyką tradycyjną jako swego rodzaju podróże. Wyraża to nazwa jej głównego projektu muzycznego w tej dziedzinie sztuki - Babadag. Okazuje się zresztą, że nieprzypadkowo słowo to kojarzy się z tytułem jednej z książek Andrzeja Stasiuka...
***
Prowadzi: Piotr Kędziorek
Goście: Ola Bilińska i Michał Moniuszko (twórcy projektu "Berjozkele")
Data emisji: 16.05.2015
Godzina emisji: 9.30
Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".
mc/pg