Zagadkowa "opaczność" Jeremiego Przybory

Ostatnia aktualizacja: 30.11.2016 10:00
- Tata mówił o sobie, że jest dzieckiem szczęścia. Po dwóch wojnach udało mu się zachować pogodę ducha i rozwinąć twórczość artystyczną. Jak na realia XX wieku to statystycznie prawie niemożliwa rzecz – powiedział Konstanty Przybora, opowiadając o swoim ojcu Jeremim Przyborze.
Audio
  • Rozmowa z Konstantym Przyborą o twórczości jego ojca Jeremiego Przybory (Poranek Dwójki)

- To właśnie stąd wzięła się ta jego "opaczność" – dodał gość Dwójki, nawiązując tymi słowami do wydanego właśnie tomu "Przymknięte oko Opaczności. Memuarów części wszystkie", które są zbiorem wspomnień artysty spisanych przez niego w wieku prawie 80 lat.

- Tata miał niezwykłą pamięć. On to wszystko pisał z głowy, nie robiąc wcześniej żadnych notatek. Miał przy tym taki dar, że gdy tylko brał do ręki długopis, to świat zewnętrzny wokół przestawał istnieć – dodał Konstanty Przybora.

W audycji posłuchamy również o tym, co Stanisław Barańczak pisał w listach do Jeremiego Przybory.

***

Prowadzi: Marcin Pesta

Gość: Konstanty Przybora (anglista, specjalista ds. reklamy)

Data emisji: 30.11.2016

Godzina emisji: 8.10 

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

mz/mg

Czytaj także

"Myślimy Przyborą, nie zdając sobie z tego sprawy"

Ostatnia aktualizacja: 23.08.2016 10:30
– Moim zdaniem nikt z nas nie pamięta, kiedy pierwszy raz usłyszał piosenki Przybory, bo to coś takiego, co po prostu mamy w DNA – mówił grafik i ilustrator Marcin Wicha.
rozwiń zwiń