Maciej Obara: Jak nagrałem płytę dla wytwórni ECM

- Droga do nagrania tego albumu była długa, kręta i wyboista. Wszystko zaczęło się osiem lat temu, gdy podszedł do mnie nieznajomy i zaproponował mi, żebym nauczył go grać na saksofonie – opowiadał Maciej Obara, który wydał właśnie płytę „Unloved” w prestiżowej wytwórni ECM.

- Lata mijały, a ja wciąż miałem kontakt z tym człowiekiem. Gdy po wygraniu Bielskiej Zadymki Jazzowej nagrałem swoja pierwszą płytę, przekazałem mu kilka egzemplarzy. On powiedział wtedy, że przekaże ją swojemu kuzynowi, który pracuje dla jakiegoś gościa z Niemiec. Okazało się, że był to Manfred Eicher, szef wytwórni ECM – dodał gość Dwójki, który podkreślił, że minęły lata, zanim ostatecznie doszło do wydania albumu.

- Co roku przesyłałem Manfredowi moją muzykę, ten jednak zaproponował mi nagranie płyty po mojej ostatniej trasie koncertowej w Meksyku i Ameryce. Nagrałem tam drugi set z nowojorskiego klubu Jazz Standard. Muzyka tak mu się spodobała, że zaprosił mnie na spotkanie w swoim biurze w Monachium – opowiadał Maciej Obara.

W jaki sposób saksofonista nagrał przełomowy w swoim życiu muzycznym materiał i jaka jest historia powstania utworów na płycie „Unloved”? O tym w nagraniu audycji.

***

Rozmawiał: Tomasz Obertyn

Gość: Maciej Obara (saksofonista)

Data emisji: 3.11.2017

Godzina emisji: 8.10

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki". 

mz/kh