Rękopis Juliusza Słowackiego w Bibliotece Narodowej

Ostatnia aktualizacja: 24.01.2018 14:08
Gościem audycji będzie prof. Zbigniew Przychodniak, który opowie o rękopisach Juliusza Słowackiego. Jeden z nich to wiersz pt. "Le Cimetiere du Pere-Lachaise" zapisany w sztambuchu Kory Pinard, który został właśnie zakupiony przez Bibliotekę Narodową.
Zakupiony przez Bibliotekę Narodową sztambuch Kory Pinard  zawiera rękopis wiersza Juliusza Słowackiego pt. Le Cimetiere du Pere la Chaise
Zakupiony przez Bibliotekę Narodową sztambuch Kory Pinard zawiera rękopis wiersza Juliusza Słowackiego pt. "Le Cimetiere du Pere la Chaise" Foto: Grzegorz Mazurowski/Biblioteka Narodowa

Szczegóły odkrycia, o których będzie opowiadał badacz z Uniwerstytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, poznamy o 8.10. Nowo odnalezionych rękopisów wielkiego romantycznego poety będzie dotyczył także materiał Aleksandry Łapkiewicz, który nadamy po 7.50. O odkryciu opowie Anna Romaniuk, kierowniczka Zakładu Rękopisów Biblioteki Narodowej.

O 8.50 Agata Gwizdała zapowie "Weekend z Rubinsteinem", kolejne z cyklu wydarzeń związanych z ważnymi dla Łodzi postaciami, które organizowane są przez Muzeum Miasta Łodzi.

Naszą Płytą Tygodnia, do zdobycia po 7.35, jest sensacyjny, wspólny album Cecilii Bartoli i Sol Gabetty "Dolce duello", będący prawdziwą perłą tegorocznego karnawału! Solistkom towarzyszy Capella Gabetta, którą dyryguje brat wiolonczelistki, Andres Gabetta. Wydawnictwo firmy Decca.

Zapraszamy do wysłuchania rekomendacji kulturalnych, które tuż po 8.00 przedstawi muzykolog, dyrektor Polskiego Radia Chopin Marcin Gmys. O 9.45 w rubryce Kultura Online Beata Kwiatkowska opowie o zapowiedziach filmowych HBO i innych wypożyczalni.

Zapraszamy także do udziału w konkursie "Dwójka na piątkę" już od 8.30, do wygrania książki od wydawnictwa Czarne.

*** 

Na "Poranek Dwójki" w czwartek (25.01) w godz. 8.10-10.00 zaprasza Paweł Siwek.

mko/mz/ag

Czytaj także

Wybieramy lekturę Narodowego Czytania 2017

Ostatnia aktualizacja: 08.02.2017 14:04
- Ja najchętniej wybrałabym "Wesele", aczkolwiek mam wrażenie, że to najtrudniejsza pozycja. Sama kompozycja tego dramatu sprawia, że trudno go narodowo, głośno czytać, zwłaszcza, jeśli robi to jedna osoba - oceniała Anna Czernow, historyk literatury.   
rozwiń zwiń