Jerzy Kalina: sztuka to metafora tragizmu chwili
Rzeźby Stanisława Zagajewskiego zbierane od 1966 roku można oglądać we włocławskim Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej. Twórca ten od 1963 roku związany był z Włocławkiem, dokąd przyciągnęły go okoliczne zasoby gliny. - W Warszawie miał problem z nią ciągle problem - opowiadała Krystyna Kotula. - Lepił więc figury gliniane, zanosił je do Instytutu Sztuki, prosił, żeby ktoś mu je sfotografował, po czym je rozklejał, żeby mieć materiał na kolejną figurę. Tymczasem we Włocławku nigdy mu nie brakowało surowca, bo jest go dużo w okolicy - wyjaśniała.
W mieście tym jest obchodzony właśnie rok Stanisława Zagajewskiego. Postać ta przez wiele lat była stałym elementem pejzażu miasta. - On spacerował po Włocławku ze sforą psów, nie każdy wiedział, że jego prace były pokazywane i w Warszawie, w Paryżu i Londynie - mówiła Kotula. W audycji rozmawialiśmy o cechach charakterystycznych prac Stanisława Zagajewskiego, o tym, dlaczego nie podobały mu się wystawy muzealne jego prac, ale też o lękach i strachach, które mu towarzyszyły.
***
Tytuł audycji: Źródła
Przygotowała: Hanna Szczęśniak
Goście: Krystyna Kotula i Adam Zapora (kustosze Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej)
Data emisji: 16.02.2018
Godzina emisji: 15.40